Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Jak piotrkowianie kibicują na Euro?

Karolina Wojna

Biało-czerwona syrenka, zbudowana w warsztacie w Wolborzu, pojawi się w miastach, w których będą rozgrywane mecze


Biało-czerwona syrenka, zbudowana w warsztacie w Wolborzu, pojawi się w miastach, w których będą rozgrywane mecze
 Dariusz Śmigielski
Przez najbliższy miesiąc trudno będzie spotkać samochód czy kibica bez choćby jednego elementu, nawiązującego do piłkarskich mistrzostw Europy. W Piotrkowie do Euro stroją się sklepy, puby, balkony i strażackie remizy

O ile dwa lata temu, wiele osób niewybrednie żartowało, że Euro w Polsce to żart stulecia, to dziś ze świecą szukać niekibica mistrzostw. W Piotrkowie i Bełchatowie, choć do czterech stadionów nam daleko, atmosferę piłkarskiego święta czuć od tygodnia.


Na ulicach Piotrkowa z każdym dniem przybywa oflagowanych samochodów i emze-tek, na chodnikach piesi ochoczo strojem demonstrują wiarę w narodową kadrę. Kibicują dorośli i dzieci, np. przedszkolaki z przedszkola im. bł. E. Bojano-wskiego organizują swój finał Euro.


Naprzeciw potrzebom kibiców wychodzą przedsiębiorcy. Sklepowe witryny, bez względu na asortyment, nie dają zapomnieć o mistrzostwach. Spożywcze kuszą m.in. futbolowymi wypiekami, sklepy z używaną odzieżą koszulkami z logo drużyn głównych klubów, a większość stoisk odzieżowych od dawna jest biało-czerwona.


Na jedynym ,,kibicowskim" stoisku na piotrkowskim targowisku przy Hali Targowej można się ubrać od stóp do głów. Są majtki, skarpetki, koszulki, dresy, spodnie sportowe, czapki, szaliki, są body niemowlęce i kwiatowe szarfy dla dziewczynek. Można też ubrać samochód - w ofercie m.in. flaga tylko z orzełkiem, flaga z orzełkiem i napisem Polska, flaga na samochód, do ręki, ubranie na lusterko zewnętrzne i na wewnętrzne.


Karol Walaszczyński, który sprzedaje towar, przyznaje, że lepszymi klientkami kibicowskiego asortymentu są panie.


- Częściej to kobiety kupują koszulki mężom i synom, niż mężowie żonom - mówi. 


Od wczoraj pan Karol i jego stoisko są już pod Stadionem Narodowym w Warszawie. Tu handlowiec, który razem ze wspólnikiem w piłkarskie akcesoria zainwestował ponad milion złotych (samo stoisko pod stadionem kosztuje 11 tys. zł za miesiąc), liczy na prawdziwe eldorado.


- Zobaczymy, czy to interes życia - mówi. W Piotrkowie i Łodzi, gdzie stał przed turniejem, nie mógł narzekać. 


Ducha kibica nie brakuje strażakom z Mierzyna (gm. Rozprza, pow. piotrkowski). Swoją strefę kibica urządzają w strażnicy, która od kilku dni jest udekorowana biało-czerwonymi flagami. 


- Na razie na budynku mamy 12 flag, takie z piwa i kto, co miał, to przyniósł - śmieje się Andrzej Krasoń, prezes jednostki. Biało-czerwono ma być przez cały turniej, także wewnątrz strażnicy, gdzie strażacy i inni mieszkańcy skrzykują się na wspólne oglądanie meczów.


- Telewizor mamy. Mały, bo mały, ale załatwiliśmy projektor - dodaje Krasoń, który spodziewa się, że podczas rozgrywek spotkania przyjdzie oglądać i do 70 osób. 


Strażnica kibica będzie otwarta do ostatniego dnia Euro. Druhowie przygotowani są także na ewentualny pożar na swoim terenie - w gotowości czeka spory zapas wody.


Atmosferą Euro od wiosny żyją pracownicy wolborskiego warsztatu Normcar, którzy dosłownie z niczego zbudowali motoryzacyjną maskotkę dla polskiej reprezentacji. Biało-czerwona syrenka z silnikiem bmw to koronkowa robota mechaników i blacharzy, którzy na co dzień ,,picują" amerykańskie legendarne maszyny, m.in. mustangi. Przygotowanie syrenki zajęło 0k. 3000 godzin i kosztowało ok. 150 tys. zł. Część wyposażenia i elementów dały firmy, którym spodobał się pomysł Macieja Maciaka, entuzjasty piłki nożnej i motoryzacji. Mimo, iż z finansowania pomysłu prawie w ostatniej chwili wycofał się główny sponsor, auto jest gotowe i ma ,,służyć" polskim piłkarzom, nie tylko podczas tych mistrzostw.


- Euro się skończy, ale syrenka zostanie - podkreśla Krzysztof Kopeć, kierownik warsztatu w Wolborzu, gdzie załoga czeka na ostatnią wizytę auta, które obecnie jest u tapicera.


- W zasadzie my już skończyliśmy, mamy jeszcze godzinę pracy i pewnie porobimy sobie zdjęcia - mówi Kopeć. 


Z Wolborza, na lawecie, syrenka pojedzie do Warszawy i do innych miast-gospodarzy mistrzostw, gdzie auto będą mogli oglądać fani piłki.


W Piotrkowie praktycznie każdy pub w czasie Euro będzie oferował możliwość wspólnego oglądania rozgrywek. Knajpy do mistrzostw ,,trenują" od ok. miesiąca, np. w Piotrkowie z końcem kwietnia, po remontowej przerwie, otworzył się pub Warka vel Rock'n'Roll przy ul. Wojska Polskiego.

Jak nieskromnie zapowiada Mariusz Drogosz, Warka to jedyny pub prawdziwego kibica z 8 telewizorami i nagrodami dla miłośników piłki nożnej.

- Będą imienne kufle, koszulki - wylicza Drogosz. Pub kusi także ogródkiem oraz m.in. pizzą.
Koszulki, smycze i szklanki dla ,,swoich" kibiców ma także Insomnia. Na spragnionych sportowych wrażeń czeka największy ogródek w Piotrkowie z grillem, napojami, telewizorem i telebimem.

Pub przy ul. Słowackiego w czasie mistrzostw w swoim ,,ogródku kibica" będzie grał piłkarskie hity wszech czasów. Jak zapowiada Marcin Cecotka, odwiedzający ogródek przez czas trwania mistrzostw będą mogli pobawić się w obstawianie wyników oglądanych wspólnie meczów. W ,,lidze typerów" Insomni będzie można wytypować wynik finału oraz króla strzelców i wygrać nagrody. 


emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na piotrkowtrybunalski.naszemiasto.pl Nasze Miasto