Kładka nad Pilicą w Sulejowie, kiedy znikną mankamenty? Nie da się na nią wjechać wózkiem dziecięcym ani inwalidzkim. Kiedy to się zmieni?

Kładka nad Pilicą w Sulejowie, kiedy znikną mankamenty?

Słynna już kładka nadal wzbudza kontrowersje wśród mieszkańców, którzy zastanawiają się jak to możliwe, że projektując i budując taki obiekt nie uwzględniono potrzeb osób niepełnosprawnych. Na kładkę nie da się wjechać wózkiem, gdyż z jednej i drugiej strony prowadzą na nią tylko schody. Także wprowadzenie roweru po wielu stopniach jest problemem i wymaga wysiłku. Dlatego kładka nie przyjęła się wśród mieszkańców, którzy tak jak w czasach gdy o kładce nikomu się nie śniło korzystają z chodników wzdłuż mostu nad Pilicą wzdłuż DK12.
Od strony Placu Straży obok schodów prowadzących na kładkę znajduje się podjazd techniczny. Wyglądem przypomina podjazd dla wózków, ale ma zbyt duże nachylenie, żeby bezpiecznie można było z niego korzystać.
Dlatego dostęp do podjazdu technicznego zagrodzony jest taśmą ostrzegawczą nad dole, a na górze metalową siatką przyczepioną trytytkami, żeby uniemożliwić korzystanie z niego przez użytkowników kładki. Wygląda to bardzo prowizorycznie i absolutnie nie pasuje do inwestycji za 5,2 mln złotych.
Formalnie podjazd techniczny służy do tego, żeby wjeżdżały nim maszyny konserwujące kładkę.

- Rozpoczęliśmy odpowiednią procedurę, aby wyłonić wykonawcę podjazdu od strony Placu Straży. Podjazd będzie się znajdował tuż obok schodów (po prawej stronie), natomiast od strony ul. Rynek w tej chwili znajduje się rampa dla niepełnosprawnych, która jest usytuowana przy schodach obok auli prowadzących na most. Z kolei z drugiej strony kładki osoby z niepełnosprawnościami obecnie mogą wjechać na wał obok Kaplicy Ligęzkow i utwardzoną promenadą dotrzeć na kładkę. Zdajemy sobie sprawę, że nie jest to idealne rozwiązanie, dlatego niebawem powstanie wspomniany wjazd obok schodów od strony ul. Rynek, mówi Kamil Budny z UM Sulejów.