Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

KRRiTV ściga piotrkowianina za abonament

Karolina Wojna
Dariusz Wszelaki co roku dostaje pismo w sprawie zaległej opłaty za abonament. Odsyła, wyjaśnia i nic...
Dariusz Wszelaki co roku dostaje pismo w sprawie zaległej opłaty za abonament. Odsyła, wyjaśnia i nic... fot. Dariusz Śmigielski
Dariusz Wszelaki z Piotrkowa zaczyna tracić wiarę, że uda mu się wyjaśnić sprawę nieuregulowanego długu za abonament radiowo-telewizyjny, którego zapłaty w imieniu Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji dopomina się Poczta Polska.

Długu, który w rzeczywistości istnieje tylko na papierze, bo mężczyzna ze względu na swoją niepełnosprawność jest od lat zwolniony z opłacania abonamentu.

Sporna kwota to 455,40 zł naliczone - bez odsetek - od stycznia 2006 roku do marca 2008. Przed tym i po tym okresie poczta nie ma żadnych roszczeń wobec piotrkowianina, który z abonamentu, jako osoba z tzw. pierwszą grupą inwalidzką, jest zwolniony od 1990 roku.

- W listopadzie 2005 poczta przysłała informację, że trzeba potwierdzić prawo do zwolnienia. Ja taką informację wysłałem - mówi Dariusz Wszelaki, który dziś żałuje, że pozbył się potwierdzenia nadania listu.

- Jestem przekonany, że zgubili moje zaświadczenie, więc gdy się znów dopominali, wysłałem jeszcze raz - opowiada mężczyzna, który kwestię opłaty wyjaśniał na poczcie już kilka razy. - Raz w roku dostaję takie pismo, odsyłam, wyjaśniam i nic... To dla mnie upokarzające prosić tyle razy o umorzenie czegoś, co zostało niesłusznie naliczone, bo prawo jest po mojej stronie - denerwuje się mężczyzna.

Zdaniem poczty sprawa pana Dariusza bynajmniej nie jest załatwiona, bo w ewidencji mężczyzna nadal figuruje jako dłużnik zalegający z abonamentem od stycznia 2006 do marca 2008. Jak to się stało? Jak informuje Bartłomiej Kierzkowski z działu informacji i komunikacji społecznej Poczty Polskiej, piotrkowianin miał nie dopełnić formalności i nie złożył oświadczenia wymaganego ustawą z 2005 roku, a po kolejnym zawiadomieniu przez pocztę, zgłosił się 6 marca 2008 roku.

- Przypomnę, że w 2008 roku był stworzony przez KRRITV gotowy wniosek, aby móc anulować zaległe obciążenia i pan Wszelaki z tego nie skorzystał. Z tego co wiem, odwoływał się do KRRITV, ale nie wpłynęło do nas pismo o anulowaniu obciążenia - zaznacza Kierzkowski i dodaje, że kwestia umorzenia leży po stronie KRRITV, a Poczta Polska jest tylko pośrednikiem.

- Ależ ja pisałem już do KRRiTV o umorzenie tego długu - Dariusz Wszelaki pokazuje ostatnie pismo wysłane w listopadzie. - Nawet nie odpowiedzieli...

- Sprawę na pewno wyjaśnimy - zapewnia Katarzyna Twardowska z KRRiTV. Jednak do czasu zamykania tego numeru to się nie udało...

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na piotrkowtrybunalski.naszemiasto.pl Nasze Miasto