Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Licealiści w sądzie w Piotrkowie z okazji Dnia Edukacji Prawnej

Redakcja
Ech, gdyby każdy proces w polskich sądach wyglądał tak jak ten... Kilkunastominutowa rozprawa z błyskawicznym acz rzeczowym przesłuchaniem oskarżonego oraz świadka, kilkuminutowa narada sądu z samym sobą i surowy wyrok raptem po 10 minutach od zamknięcia przewodu sądowego. A wszystko na oczach publiczności, która po brzegi wypełniła salę rozpraw.

Licealiści w sądzie w Piotrkowie z okazji Dnia Edukacji Prawnej

Takich lekcji piotrkowscy licealiści nigdy wcześniej nie mieli. Klasa II d z Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnych nr 1 (tepees) oraz klasa trzecia "prawnicza" z III Liceum Ogólnokształcącego w Piotrkowie pojawiły się w gmachu piotrkowskich sądów nie po to, by zwiedzić izbę pamięci i obejrzeć sale rozpraw, ale by wziąć udział w prawdziwych rozprawach - jednej w Wydziale Pracy i Ubezpieczeń Społecznych oraz drugiej w II Wydziale Karnym Sądu Rejonowego w Piotrkowie. Oczywiście w charakterze publiczności.

Żywe zainteresowanie młodzieży wywołała zwłaszcza rozprawa w postępowaniu karnym. Sąd, w osobie sędziego Piotra Koćmiela, pochylał się właśnie nad losem Radosława C., wielokrotnego złodziejaszka przyłapanego na kradzieżach w sieci marketów Biedronka, który miał już na koncie pięć wyroków za podobne przestępstwa i do kwietnia tego roku odsiadywał karę za wcześniejsze występki.

Zanim policja doprowadziła oskarżonego z aresztu na salę rozpraw, sędzia Koćmiel w przystępny sposób tłumaczył licealistom procedurę i specyfikę procesu. Oskarżonego wprowadzono - niczym niebezpiecznego przestępcę - zakutego w kajdanki na rękach połączone łańcuchem z kajdanami na nogach. Młodzież nie dostrzegła w tym niczego nadzwyczajnego, ale piszący te słowa wielokrotnie przypatrywał się rozprawom osób sądzonych m. in. za zabójstwa i nie zauważył, by nawet wobec oskarżonych o najcięższe gatunkowo zbrodnie stosowano takie środki ostrożności.

Tymczasem w przypadku Radosława C. chodziło o trzy kradzieże w sumie 130 czekolad marki Milka o łącznej wartości około 570 złotych. C. wynosił je w plecaku, a później sprzedawał za pół ceny, by - jak wyjaśniał - mieć pieniądze na jedzenie. Proces odbył się błyskawicznie, a jedyne zeznania składał pracownik ochrony, który wielokrotnie przyłapywał Radosława C. na kradzieżach. Dowodami były ponadto nagrania ze sklepowych monitoringów.

Zanim sąd udał się na naradę, poprosił młodzież, by zastanowiła się nad wymiarem kary dla sprawcy, zważywszy, że jej dolna granica to trzy miesiące, a górna - trzy lata pozbawienia wolności. W przerwie młodzież dyskutowała nad sprawiedliwym, jej zdaniem, wyrokiem. Najczęściej postulowała wysłanie notorycznego złodzieja do ciężkiej przymusowej pracy, bo - jak przytomnie zauważały licealistki - kolejne więzienne odsiadki nie przynoszą rezultatu.
- Jeśli dostanie mniej niż rok więzienia, to wychodzę stąd - emocjonowała się jedna z uczennic optująca za surową karą.

- Sąd skazuje oskarżonego na dziewięć miesięcy pozbawienia wolności - brzmiał wyrok, który chwilę później ogłosił sędzia Piotr Koćmiel i tłumaczył, że na surowość kary wpłynęła przede wszystkim dotychczasowa karalność oskarżonego za podobne czyny, który - zamiast podjąć pracę - z kradzieży w sklepach uczynił sobie sposób na życie.

- Pierwszy raz mamy takie lekcje. Wyglądało to zupełnie inaczej niż w telewizji. Jesteśmy mile zaskoczone i uważamy, że częściej powinny się one w taki sposób odbywać, bo takie doświadczenie to zupełnie co innego niż niż teoria w klasie - dzieliły się wrażeniami po wyjściu z sali rozpraw Klaudia Zimna i Weronika Dziadczyk z klasy II d w ZSP nr 1. Obie przyznają, że po liceum chciałyby studiować prawo.

Nietypowe lekcje odbywały się z okazji Dnia Edukacji Prawnej, a ich organizacją zajęło się Stowarzyszenia Sędziów Polskich Iustitia. Celem była promocja wiedzy o prawie. Wcześniej w ramach tej samej inicjatywy sędzia Paweł Hochman, były prezes Sądu Okręgowego w Piotrkowie, meandry prawa tłumaczył uczniom I LO.

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na piotrkowtrybunalski.naszemiasto.pl Nasze Miasto