Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Likwidacja oddziału WSRM w Piotrkowie, który serwisował karetki

Aleksandra Tyczyńska
Likwidacja oddziału WSRM w Piotrkowie
Likwidacja oddziału WSRM w Piotrkowie Dariusz Śmigielski
Piotrkowski oddział Wojewódzkiej Stacji Ratownictwa Medycznego w Łodzi do końca września ma być zlikwidowany. Wypowiedzenia otrzymało 14 pracowników.

Decyzja o likwidacji piotrkowskiego oddziału Wojewódzkiej Stacji Ratownictwa Medycznego w Łodzi już zapadła i jest nieodwołalna, choć jej okoliczności są niejasne. Wola przejęcia stacji i pracowników miała być zarówno ze strony szpitala wojewódzkiego, jak i samej dyrekcji WSRM w Łodzi, ale ostatecznie do porozumienia nie doszło. Wraz z końcem września 14 pracowników traci zatrudnienie, a siedmioro przechodzi do Łodzi.

- Usłyszeliśmy jedynie, że o likwidacji przesądziły względy ekonomiczne i wraz z końcem września pracy już dla nas nie ma. A niektórzy pracują tu od 30 lat i to jest dramat, bo teraz się zastanawiamy, co dalej w życiu robić - mówi jedna z pracownic piotrkowskiego oddziału stacji.

Oddział znika, stacje zostają
Nim przy ulicy Rakowskiej powstał oddział łódzkiej placówki, funkcjonowała tu samodzielna Wojewódzka Stacja Transportu Sanitarnego dysponująca też własnymi karetkami. WSRM w Łodzi powstała w 2002 roku z połączenia Wojewódzkiej Stacji Pogotowia Ratunkowego Łodzi i Wojewódzkiej Kolumny Transportu Sanitarnego w Łodzi. Na skutek kolejnych przekształceń w Piotrkowie pozostał tylko oddział, którego rola we współpracy ze szpitalem wojewódzkim z czasem ograniczyła się tylko do napraw karetek, należących już do szpitalnego pogotowia ratunkowego.

- Pod rejon Piotrków podlegają stacje obsługi w Łasku, Skierniewicach, w Bełchatowie i Tomaszowie i one pozostają, a tylko nas likwidują - mówi jeden z mechaników.

- Oddział w Piotrkowie przynosi nam około 200 tys. zł strat każdego miesiąca i choć naprawdę próbowałem go ratować, to musieliśmy podjąć decyzję o likwidacji - mówi Bogusław Tyka, dyrektor WSRM w Łodzi wyjaśniając, że rynek usług medycznych w ostatnich latach bardzo się zmienił, a piotrkowski oddział temu nie podołał.

- U nas pracownicy są zatrudnieni na etatach i w związku z tym jesteśmy mniej konkurencyjni dla prywatnych firm, które zatrudniają ludzi na różnych dziwnych zasadach. Szpitale mają już albo własne pogotowia, albo korzystają z karetek podstawianych prze te prywatne firmy. A z samego naprawiania ośmiu karetek, prywatnych samochodów i stacji diagnostycznej nie da się utrzymać oddziału - przekonuje dyrektor Tyka dodając, że były plany otworzenia na bazie piotrkowskiego oddziału np. nocnej i świątecznej pomocy medycznej, czy centralnego punktu napraw karetek, ale ostatecznie spełzły na niczym.

Dyrektor WSRM w Łodzi podkreśla też, że nieodpłatnie chciał przekazać oddział stacji wraz z całym dobytkiem i pracownikami szpitalowi wojewódzkiemu w Piotrkowie, ale nie było zainteresowania ze strony dyrektora szpitala Marka Konieczko.

Porozumienia nie ma, ludzie na bruk
Rozmowy, jakie przeprowadzono trzy miesiące temu ze strony szpitala wyglądają inaczej. - sami wystąpiliśmy z propozycją przejęcia stacji, bo jesteśmy zadowoleni z jej usług, ale rozmowy nie zakończyły się porozumieniem. Pracownicy też nie byli zainteresowani - mówi Małgorzata Nurkowska, zastępca dyrektora szpitala wojewódzkiego w Piotrkowie.

Dyrektor Nurkowska dodaje, że szpital otrzymał wypowiedzenie umowy na naprawy karetek i wraz z początkiem września umowa wygasa. - Jesteśmy na etapie przygotowania przetargu, w którym wyłonimy nową stację obsługi karetek - mówi dyrektor szpitala.

Załoga piotrkowskiego oddziału WSRM w Łodzi jest rozgoryczona, bo pracę tracą tylko mechanicy, diagności i pracownicy magazynu (14 osób), a dla siedmiu osób z administracji znalazło się zatrudnienie w siedzibie WSRM w Łodzi.

- Zwalniają „roboli”, którzy zarabiali na utrzymanie biura - mówi z przekąsem jeden z mechaników wyjaśniając przy okazji, dlaczego pracownicy nie chcieli pracować dla szpitala: - Mieliśmy się zwolnić sami i na drugi dzień zatrudnić w szpitalu. Nie dość, że stracilibyśmy odprawy, to bylibyśmy tylko pracownikami gospodarczymi za najniższą krajową.

Teren stacji i budynki należą do zarządu województwa łódzkiego i niewykluczone, że szpital będzie zainteresowany przejęciem ich.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wypadek na Obwodnicy Trójmiasta

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na piotrkowtrybunalski.naszemiasto.pl Nasze Miasto