Mieszkańcy ulicy Porazińskiej w Piotrkowie chcą wiedzieć, kiedy miasto wybuduje obiecany wodociąg
Rozgoryczenie mieszkańców jest duże, tym bardziej, że w drodze znajdują się wszystkie inne media. Miasto zadbało o tę infrastrukturę budując nową nawierzchnię.
Brakuje tylko wody, która - jak twierdzą ludzie - zgodnie z zapowiedziami urzędników miała być już w tym roku.Kupili z wodą na papierze
Gdy Konrad Pełka przymierzał się do kupna działki przy ul. Porazińskiej, uzyskał zapewnienia, że w drodze będą wszystkie niezbędne media, w tym podłączenie do miejskiej sieci wodociągowej.
- W miejscowym planie zagospodarowania jest ewidentnie wskazane zasilanie z wody miejskiej - opowiada i cytuje urzędników, z którymi rozmawiał: „Może nie zrobimy asfaltu na Chopina, ale zrobimy wodociąg”.
To zaważyło na jego decyzji, a także decyzji właścicieli sąsiednich działek, którzy w oparciu o plan i późniejszy projekt budowlano-wykonawczy sieci wodociągowej na ul. Porazińskiej, zdobywali kolejne zezwolenia na budowę domów.
Budowy domów ruszyły i wiosną przyszłych mieszkańców zaniepokoiła nieobecność pracowników wodociągów.
Dziś już wiedzą, że ci jeszcze długo się nie pojawią na ich ulicy, a już na pewno nie w tym roku.
Urząd nie ma prawa do działek
Ludzie ruszyli do urzędu, prosząc też o pomoc radną Marlenę Wężyk-Głowacką, która złożyła interpelację związaną z brakiem przyłączenia do sieci nowych domów i terminem ich wykonania.
W odpowiedzi wiceprezydent Adam Karzewnik przyznał, że takiego terminu podać nie może.
Miasto - od ubiegłego roku - ma projekt budowlano-wykonawczy budowy wodociągu przy ulicach Porazińskiej, Miłosza i Chopina (z odejściami do granic 23 posesji), ma też aktualne zgłoszenie robót budowanych, ale to za mało na rozpoczęcie prac nad wodociągiem. Miasto, czyli inwestor... nie jest właścicielem terenu i nie dysponuje prawem do działek, przez które ma przechodzić nitka sieci. Jedyną drogą do wykonania inwestycji jest wywłaszczenie właścicieli gruntów, a to oznacza, że zadanie zajmie więcej czasu i pochłonie więcej pieniędzy.
- W ubiegłym roku zwracaliśmy się do właścicieli prywatnych nieruchomości o wyrażenie zgody na udostępnienie części działek na wykonanie brakujących odcinków wodociągu. Niestety, takich zgód nie otrzymaliśmy, dlatego nie mogliśmy wykonać tych prac - wyjaśnia Jarosław Bąkowicz, kierownik biura prasowego UM.
Z szacunków urzędu wynika, że skorzystanie ze specustawy spowoduje wzrost kosztów budowy wodociągu o 1,5 mln złotych.
Problem w tym, że miasto w tegorocznym budżecie, a także w Wieloletniej Prognozie Finansowej, nie przewidziało takich wydatków. Zadanie, obejmujące wykonanie brakujących fragmentów wodociągu na części os. „Pawłowska” z nitką na ulicy Porazińskiej, ma znaleźć się w budżecie na 2019 r.
O sprawie więcej piszemy w najnowszym, piątkowym numerze tygodnik 7 Dni
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?