Nowy parking przy starówce w Piotrkowie... niedostępny od strony Starego Miasta [ZDJĘCIA]

Dobrze, że władze Piotrkowa dostrzegają deficyt miejsc postojowych w mieście, bo - jak zauważa sam wiceprezydent Adam Karzewnik - jeszcze dziewięć lat temu w samym Piotrkowie było zarejestrowanych niewiele ponad 40 tys. samochodów, a dziś jest ich prawie 60 tysięcy. Każdy dodatkowy parking cieszy więc kierowców, ale w przypadku nowej zatoki w pobliżu I LO im. Bolesława Chrobrego zadają sobie oni pytanie o logikę, jaką kierowali się drogowcy uniemożliwiając dostęp do parkingu od strony starówki.

Wielu kierowców szuka bowiem miejsca postojowego klucząc po uliczkach Starego Miasta i jadąc od strony ul. Krakowskie Przedmieście (kościoła farnego). Tam jednak, zamiast móc skorzystać z nowego parkingu, natrafiają na jednokierunkowy wyjazd z zatoki... Efekt jest taki, że wielu z nich ignoruje zakaz i wjeżdża na parking pod prąd, powodując tym samym zagrożenie w ruchu.

O powód braku dojazdu do parkingu przy starówce od strony tejże starówki zapytaliśmy w piotrkowskim magistracie...

- Ponieważ tam jest za wąsko. Aby ulokować tam ruch w obu kierunkach szerokość wyjazdu musiałaby mieć minimum 5 metrów. Co w tej sytuacji było niemożliwe - odpowiada Jarosław Bąkowicz, kierownik Biura Prasowego Urzędu Miasta Piotrkowa.

Osób, które na co dzień profesjonalnie posługują się kodeksem drogowym, takie tłumaczenia jednak nie przekonują.

- Wymyślił to urzędnik, który jest albo nadgorliwy albo nie ma prawa jazdy - mówi wprost, oceniając tę dziwną sytuację, Janusz Dróżdż, instruktor ze szkoły nauki jazdy w Tychowie.

Jego zdaniem obowiązkowy nakaz jazdy w prawo z parkingu i jednocześnie zakaz wjazdu od ulicy Krakowskie Przedmieście nie mają żadnego sensownego uzasadnienia. Ruch w tym miejscu jest bowiem niewielki i nic nie stało na przeszkodzie by wyjazd był jednocześnie wjazdem na parking.

Na osłodę dodajmy, że kolejnych 18 miejsc postojowych powstało ostatnio po zachodniej stronie miasta w rejonie ulic Polnej i Kostromskiej.