Piotrkowskie parafie na Facebooku to wymóg czasów

Słodki bobas z groźną miną i twardo zaciśniętą pięścią przekonuje: "A właśnie, że wstanę na roraty". Takich memów nie brakuje na facebookowym profilu parafii pw. Miłosierdzia Bożego w Piotrkowie Trybunalskim. Na stronie można znaleźć informacje nawet z 1 października 1989 roku, gdy parafia przy ul. Łódzkiej została erygowana.

Profil parafii na FB lubi ponad 200 osób. To m.in. dla nich dziennie pojawiają się co najmniej dwa wpisy, np. zabawne memy, zapowiedzi wydarzeń, czy ich relacje. Ks. Paweł Lipiński, proboszcz parafii, jest zaskoczony popularnością profilu, o którym nie miał pojęcia. Zgodnie z wymogiem kurii, parafia ma swoją stronę, ale profil na portalu społecznościowym już nie był obligiem.

- Nie wiem, kto to prowadzi - mówi szczerze zdziwiony proboszcz. - Muszę się dowiedzieć, ale teraz mamy rekolekcje.
My już wiemy - stronę na FB założył i prowadzi Damian Pyłka, któremu pomaga Teresa Szkudlarek.

Treści profilu "swojej" parafii pilnuje za to proboszcz z kościoła bł. Jana Pawła II. - Traktuję go trochę jak tablicę ogłoszeniową - mówi ks. Tomasz Bartczak.

Na profilu, który lubi prawie 260 osób, można znaleźć zdjęcia i informacje z życia najmłodszej piotrkowskiej parafii, zapowiedzi wydarzeń. Profil powstał razem ze stroną internetową. - Profil na FB to teraz wymóg czasu - przyznaje ks. Bartczak, którego cieszy popularność profilu i rosnąca popularność strony.

Podobną funkcję spełniać ma fanpage najstarszej piotrkowskiej parafii - pw. św. Jakuba.

- Nasza strona jest statyczna, a profil jest dynamiczny, można wpisać dwa zdania i już jest informacja - mówi Wojciech Malesa, który prowadzi i stronę i profil. Jak dodaje, z tego drugiego, o dziwo, korzystają głównie osoby spoza parafii, często spoza Piotrkowa, a nawet z zagranicy. - Każda instytucja powinna mieć swój profil, na którym można łatwo zamieścić coś ciekawego - dodaje Malesa.

Fanpage fary na FB lubi prawie 170 osób. O 400 więcej śledzi profil kościoła akademickiego Panien Dominikanek w Piotrkowie. Wojciech Malesa przyznaje, że sam zagląda i podgląda tę stronę, która w Piotrkowie została założona najwcześniej.