MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Po fali ataków na Gimnazjum nr 2, magistrat wspiera nabór do tej szkoły

Karolina Wojna
Od września budynek gimnazjum ma być także siedzibą IV Liceum Ogólnokształcącego

Od września budynek gimnazjum ma być także siedzibą IV Liceum Ogólnokształcącego
 Dariusz Śmigielski
Rodzice uczniów mieszkających w rejonie Gimnazjum nr 2 mogą się czuć wyróżnieni - nie każdego rodzica przyszłego gimnazjalisty prezydent miasta zaprasza na dni otwarte szkoły.



Ich zaprosił Krzysztof Chojniak, który w kilkunastu zdaniach zapewnia o atrakcyjności gimnazjum oraz planowanym tam remoncie. "W trosce o Państwa dzieci chcemy zapewnić im bardzo dobre warunki w Gimnazjum nr 2" - czytamy w piśmie podpisanym także przez dyrektor placówki.


- Zdziwiłem się, że zaprasza mnie sam prezydent. Zapraszają tak na dni otwarte do każdej szkoły? - pyta rodzic szóstoklasisty z rejonu dwójki.


Nie do każdej. - Bo nie każda - jak podkreśla Elżbieta Jarszak, koordynator zespołu rzecznika prasowego magistratu - tego potrzebuje. 


Pismo to szybka reakcja służb miasta na "czarny PR", jaki gimnazjum zrobiła sprawa przeniesienia do tego samego budynku IV Liceum Ogólnokształcącego. Licealiści, którzy nie chcą przejść na ul. Broniewskiego podnieśli argument zagrzybienia budynku gimnazjum. Ma o tym świadczyć charakterystyczna woń stęchlizny. 


Według przedstawicieli szkoły, takie argumenty są nieetyczne i krzywdzące, szczególnie w czasie naboru na nowy rok szkolny. Odbijają się na gimnazjalistach, którym z tego powodu dokuczają uczniowie innych szkół m.in. wyzywając ich od "śmierdzieli". A tymczasem, jak podkreśla Anna Telążka, wicedyrektor "dwójki", pleśni czy grzyba w szkole na pewno nie ma, a problem wilgoci ma wyeliminować planowany od dawna remont.


Dlatego też, w obawie o skutki antyreklamy, szkoła poprosiła o pomoc miasto i prezydenta, który kiedyś sam uczył się w budynku przy ul. Broniewskiego. - Tak, prosiliśmy. Miała to być forma nie tyle zabezpieczenia, co uspokojenia rodziców w związku z połączeniem z IV Liceum Ogólnokształcącym i informacją o remoncie w szkole - tłumaczy Anna Telążka, wicedyrektor szkoły, która sama także m.in. listem otwartym chce bronić dobrego imienia.


Wyjątkowość sytuacji podkreśla też magistrat, który zaproszenia wysłał na "prezydenckiej" papeterii z godłem Piotrkowa. 


- Dotychczas nigdy jeszcze taka sytuacja się nie zdarzyła, aby grono jakiejś szkoły prosiło prezydenta o taka formę wsparcia. Ale nigdy też żadna szkoła nie miała tyle czarnego PR, zresztą niezawinionego i mocno krzywdzącego - podkreśla Elżbieta Jarszak. I zapewnia, że miasto pomocy nie odmówi żadnej placówce, także IV LO...


emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Katastrofa śmigłowca z prezydentem Iranu. Co dalej z tym krajem?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na piotrkowtrybunalski.naszemiasto.pl Nasze Miasto