Rodzina i przyjaciele pożegnali Krzysztofa Kamińskiego
Krzysztof Kamiński zmarł 13 listopada w wieku 72 lat. Przegrał walkę z chorobą nowotworową. Był aktorem o wyjątkowym głosie, pozostanie w pamięci wielu jako reżyser, niepokorny duch, człowiek teatru, autor wielu spektakli. W poniedziałek, 20 listopada, pożegnali go rodzina, przyjaciele, sąsiedzi, współpracownicy, artyści i piotrkowscy samorządowcy.
- Na pewno serdeczny kolega. Zawsze wspominam Krzysia przez jego charyzmatyczny głos, tembr głosu, który mówił o jego wrażliwości, był bardzo wiarygodny - wspomina Andrzej Woźnicki. - Wszystko co robił, uważam, że robił z głębi duszy. Wszystkie te spektakle, w których grał, które reżyserował były bardzo od serca, nie na pokaz, ale żeby "sprzedać" jakąś głęboką myśl, ideę.
Przez klika lat "Kamyk" był związany z Teatrem Powszechnym w Łodzi, ale w latach 80. wyemigrował do Niemiec za pracą. W 1999 roku wydał kasetę pod tytułem "Bliżej Boga" z tekstami Karola Wojtyły, a kilka lat później płytę, na której recytuje wiersze Borowskiego, Tetmajera i R. M. Rilke do muzyki Michała Lorenca.
- Bardzo ciepły człowiek, dusza artystyczna, piotrkowska indywidualność. Mało jest takich osób, które oddają się kulturze z takim dużym sercem - mówi Jacek Sokalski. - Zrobiliśmy razem kilka projektów, mniejszych i większych. Jeden z większych, który zrealizowaliśmy kiedy byłem dyrektorem MOK-u, odbył się tuż po śmierci naszego papieża. Był to wielki koncert w parku przy ul. Słowackiego. To najbardziej utkwiło mi w pamięci - wspomina.
Krzysztof Kamiński jest również autorem kilku spektakli i reżyserem dwóch widowisk historycznych, z udziałem polskich aktorów, m.in. Marka Siudyma, Olafa Lubaszenki, Jerzego Zelnika czy Ewy Dałkowskiej - "Zygmunt August w Piotrkowie" (2007) oraz "Kmicic Europy - Sąd nad Krzysztofem Arciszewskim". Gwiazdy polskiego kina i teatru wystąpiły w spektaklu w Rynku Trybunalskim w 2010 roku.
Jest autorem spektaklu „Miłość jest najważniejsza” z tekstami Karola Wojtyły do muzyki Michała Lorenca, a wystawiono go także we Włoszech i USA. W Rzymie pokazano go z okazji 36. rocznicy wyboru Karola Wojtyły na papieża.
Jeszcze w październiku miał ponownie wyjechać do USA, tym razem ze spektaklem "Miłość jest najważniejsza", gdzie miał wystąpić dla Polonii w Phoenix. - "Nie zdążyłem... Choroba" - napisał przed śmiercią na swoim profilu na Facebooku.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?