Policja w Piotrkowie i regionie. Gminy narzekają, że jest jej za mało

Sulejów, Gorzkowice, Rozprza, Wola Krzysztoporska - to gminy, w których coraz częściej mówi się o niedostatecznym zabezpieczeniu w policyjne siły. Problem poruszany był na konwencie wójtów i burmistrzów, po którym komendant miejski policji mł. insp. Dariusz Walichnowski wystąpił do szefów gmin w powiecie piotrkowskim o wskazanie głównych problemów, zagrożeń i potrzeb w zakresie bezpieczeństwa mieszkańców. Jak długa ta lista będzie?

- Na pewno odpowiemy komendantowi, bo kwestia bezpieczeństwa mieszkańców leży nam na sercu, sporo zainwestowaliśmy w gorzkowicki komisariat, a od kiedy obejmuje on również zakresem swojego działania Rozprzę, jest zmiana na gorsze - mówi Iwona Kadir, sekretarz gminy Gorzkowice.

- Przy takim układzie, jaki jest, dla nas lepiej byłoby podlegać pod Kamieńsk, gdzie podobny obszar obsługuje 30 policjantów - dodaje, nie ukrywając, że spotkanie z komendantem, jakie odbyło się w gminie pod koniec lutego o tyle rozczarowało mieszkańców i władze gminy, że ze strony policji nie padły żadne deklaracje o przeorganizowaniu pracy komisariatów.

Gorzkowice w odpowiedzi do komendanta chcą wskazać m.in. konieczność lepszego zabezpieczenia rynku, okolic ,,Kopca", dworca PKP i drogi Gorzkowice - Cieszanowice.
Do sporządzenia odpowiedzi szykuje się też Rozprza, jedyna w powiecie gmina tak duża i ludna, która nie ma komisariatu (podlega od ubiegłego roku pod KP w Gorzkowicach). Przez jej teren przebiega droga krajowa i znajduje się zbiornik, nad którym w sezonie jest wielu wypoczywających.

Porównując np. komisariat w Sulejowie, który ma 17 policjantów i obsługuje obszar równy ok. 232 km kw. zamieszkały przez ok. 20,1 tys. osób, to dla komisariatu w Gorzkowicach te dane wyglądają niekorzystnie: 16 policjantów, obszar ok. 466 km kw. i ok. 28,1 tys. mieszkańców.

- Bezpieczeństwo to priorytet i skoro na razie nie możemy liczyć nawet na posterunek, chcemy wyasygnować 20 tysięcy złotych na patrole ponadnormatywne dla policji. To by oznaczało, że ci policjanci musieliby faktycznie w czasie tych patroli być u nas - mówi Janusz Jędrzejczyk, wójt Rozprzy dodając, że ma już na to zgodę radnych z komisji bezpieczeństwa.

Te 20 tys. zł, jak na możliwości Rozprzy, to będzie sporo. Na razie jednak jedyną gminą, która podpisała z piotrkowską policją porozumienie w sprawie patroli ponadnormatywnych, jest Sulejów. Samorząd Sulejowa zdecydował się przeznaczyć na ten cel 19,5 tys. zł.
- Pieniądze będą przeznaczone na pięciogodzinne dodatkowe dwuosobowe, umundurowane patrole policjantów - mówi Ewa Drożdż z biura prasowego Komendy Miejskiej Policji w Piotrkowie.

- Patrole nasilą się w porach popołudniowo-wieczornych i nocnych. Mundurowych będzie też można spotkać w weekendy podczas zabezpieczania różnego rodzaju imprez rozrywkowych odbywających się na terenie miasta i gminy - dodaje.

Mł. insp. Dariusz Walichnowski, komendant miejski policji w Piotrkowie:
Wystąpiłem do wójtów i burmistrzów z prośbą o to, by wskazali problemy i potrzeby, ponieważ zależy mi na tym, by uaktywnić gminy i jednocześnie poznać bolączki ich mieszkańców. Nie wyznaczyłem żadnego terminu na odpowiedź, ani też obowiązku, ale myślę, że jeśli 90 procent wójtów i burmistrzów odpowie, będziemy mieli ciekawy obraz powiatu.

To etap diagnozowania problemów, nie czas w tej chwili na deklaracje dotyczące pracy komisariatów. Poza tym, nie jest wykluczone, że okaże się, iż na terenie niektórych gmin wystarczą punkty przyjęć interesantów, dodatkowe patrole.

Już jednak w tej chwili działamy szerokim frontem. Na teren gmin, m.in. Moszczenicy i Wolborza kierowane są dodatkowe siły z łódzkiej prewencji. Tak może się też stać w przypadku innych gmin. Organizujemy też spotkania skierowane do różnych grup społeczeństwa, jak na przykład z młodzieżą w Wolborzu, czy przedsiębiorcami w Sulejowie.