Wprawdzie pan Sławomir jest tylko współwłaścicielem stodoły, ale składował w niej zapasy słomy i siana dla zwierząt gospodarskich, które utrzymuje. Wszystko stracił. Straty szacowane są w sumie na około 50 tysięcy złotych.
Z pomocy społecznej w Urzędzie Gminy w Gorzkowicach pan Sławomir otrzymał 1.000 zł zapomogi, jaką gmina wypłaca w sytuacjach losowych. Słomę i siano natomiast przekazują poszkodowanemu sąsiedzi. - W takiej sytuacji na wsi nikt nie może zostać sam - mówi radny Jan Krakowiak.
Pan Sławomir po śmierci żony samotnie wychowuje dzieci. Jeśli jednak będzie miał taką możliwość, zamierza odbudować stodołę.
Strefa Biznesu: Plantatorzy ostrzegają - owoce w tym roku będą droższe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?