- Kolega się tym zajmował i powiedział, że na naszym terenie nie ma przedstawiciela - wspomina Dariusz Matyjaszewski. Zaczynali od dojarek i nowoczesnym systemom udojowym są wierni od 16 lat.
Z czasem asortyment firmy, która siedzibę ma przy ul. Świerczów w Piotrkowie, znacznie się poszerzył. Dziś Darpol dostarcza także systemy zarządzające stadem, systemy paszowe, maszyny rolniczych, paszę i kukurydzę do siewu. W dobie internetu, klient może zobaczyć sprzęt na internecie. Ale oprócz tego ważne są opinie użytkowników, to, jak maszyny sprawdzają się w pracy.
Jak podkreśla Dariusz Matyjaszewski, dostarczany i sprzedawany przez niego sprzęt znanych i uznanych marek jest sprzętem z tzw. wysokiej półki.
- Szczególnie w przypadku dojarek liczy się niezawodność. To nie jest najtańszy sprzęt, ale jakość i niezawodność kosztuje - podkreśla.
Darpol jest autoryzowanym dealerem m.in. firm GEA Farm Technologies, Pottinger, Straut-mann, Bogballe, McHale czy Agrowatt. Dlatego pracownicy firmy są na bieżąco z nowinkami. Na szkolenia jeździ zawsze ktoś z kierownictwa i pracownik - zgodnie z zasadą "wszystko zostaje w rodzinie". - Albo raczej, w firmie - żartuje Matyjaszewski, ale wie, co mówi, bo do tego systemu doszedł latami praktyki. - Wcześniej na takie szkolenia m.in. do Niemiec, Austrii czy Irlandii jeździł pracownik. Ale zdarzyło się, że odchodził, a my zostawaliśmy bez tej wiedzy. Dlatego teraz jest inaczej - zaznacza.
Ta wiedza jest najistotniejsza dla najmocniejszej strony firmy, czyli serwisu gwarancyjnego i pogwarancyjnego. - To bardzo ważne zwłaszcza w przypadku dojarek, które muszą być sprawne 24 godziny na dobę - mówi Dariusz Matyjaszewski, wspominając, że nie raz wstawał od świątecznego stołu i jechał do sprzętu.
Wysoko poprzeczkę stawia sobie także jeżeli chodzi o sprowadzanie dla klientów sprzętu. Efektem są wyróżnienia i nagrody - dla maszyny targów podczas kolejnych edycji wystawy promocyjno-handlowej Rol - Szansa w Piotrkowie. Dyplomy potwierdzające uznanie jury konkursu zdobią ściany siedziby firmy od 2005 roku.
- To musi być coś nowoczesnego, odzwierciedlającego postęp technologiczny na tym rynku - mówi o prezentowanych przez siebie maszynach. - Żeby startować w tak prestiżowym konkursie, prezentowana maszyna, musi mieć "to coś" - mówi Dariusz Matyjaszewski.
echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?