Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Zmiany w egzaminie na prawo jazdy w Piotrkowie

Aleksandra Tyczyńska
Bogusław Kulawiak, dyrektor Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego w Piotrkowie Trybunalskim, zwiększonego ruchu kursantów spodziewa się w listopadzie i grudniu
Bogusław Kulawiak, dyrektor Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego w Piotrkowie Trybunalskim, zwiększonego ruchu kursantów spodziewa się w listopadzie i grudniu Dariusz Śmigielski
Dwuletni okres próbny czeka wszystkich, którzy prawo jazdy odbiorą po 4 stycznia 2016 roku. WORD szykują się na oblężenie osób, które chcą zdać przed wejściem nowych przepisów.

Zmiany w egzaminie na prawo jazdy w Piotrkowie

Zmiany w ustawie o kierujących pojazdami, które wchodzą w życie od stycznia 2016 roku, już budzą obawy adeptów nauki jazdy. Młodych kierowców czeka dwuletni okres próbny, jazda z listkiem i konieczność zaliczenia szkolenia, za które trzeba będzie zapłacić około 300 złotych.

- Niestety, ja już nie załapię się na prawko po staremu, co oznacza, że po prostu będzie mnie to wszystko więcej kosztowało - mówi 17-letni Mikołaj z Piotrkowa Trybunalskiego, który pełnoletność osiągnie w lutym.

- Boją się zmian, ale tak naprawdę nie bardzo wiedzą, jakie one będą. Cóż, taka jest natura ludzka, że wolimy stabilizację- mówi Łukasz Kucharski, dyrektor Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego w Łodzi, gdzie pracownicy coraz częściej odbierają telefony w rodzaju: kiedy i jak zrobić, żeby zdać po staremu.

Jak wyjaśnia Kucharski, zmiany, jakie wchodzą od stycznia, nie dotyczą kursu czy samego egzaminu. - Wchodzi odkładany od kilku lat program "Młody kierowca", ale to nie są zmiany, których należałoby się obawiać- uspokaja Kucharski.

Tych, którzy prawo jazdy odbiorą po 4 stycznia 2016 roku, czeka dwuletni okres próbny. W tym okresie młody kierowca musi jeździć z zielonym listkiem klonowym, umieszczonym w widocznym miejscu z przodu i z tyłu samochodu. Ponadto ma od czterech do ośmiu miesięcy na zaliczenie dodatkowego godzinnego kursu teoretycznego z zakresu bezpieczeństwa jazdy i dwugodzinnego kursu jazdy w praktyce (m.in. symulacje ekstremalnych warunków), co ma kosztować około 300 zł. W okresie próbnym młody kierowca w obszarze zabudowanym będzie mógł jechać z prędkością do 50 km/godz., a poza do 80 km/godz. Prawo jazdy straci, jeśli zdobędzie więcej niż 24 punkty karne lub dopuści się przestępstwa drogowego.

- Takie rzeczy przydadzą się młodym kierowcom na początek, bo statystyki od lat pokazują, że to właśnie oni powodują wiele niebezpiecznych zdarzeń - mówi Mariusz Korycki z piotrkowskiej szkoły nauki jazdy Olimp.
Szkoły na razie zwiększonej liczby kursantów nie odnotowują, ale ten może zacząć się w październiku. WORD już liczą, że listopad i grudzień mogą być pracowite, a do egzaminów będą ustawiały się kolejki. Np. w łódzkim WORD zamiast niespełna 100 egzaminów dziennie może ich być nawet 250.

- Dla ośrodków to nie jest komfortowa sytuacja, bo nie ma możliwości, by od razu zwiększyć liczbę egzaminatorów. Ponadto przed 4 stycznia będziemy musieli zmienić system informatyczny w związku z uruchomieniem Centralnej Ewidencji Pojazdów i Kierowców, co oznacza wyłączenie systemu na kilka dni - mówi Bogusław Kulawiak, dyrektor WORD w Piotrkowie.

Przypomina, że najwcześniej na kurs można zapisać się trzy miesiące przed ukończeniem 18. roku życia, a egzamin zdać miesiąc przed tą datą. - Jeśli ktoś zda egzamin 15 grudnia, a 18 lat kończy 15 stycznia, to dopiero wtedy odbierze dokument, a więc obejmą go zmiany - tłumaczy.

Łódzkie na razie nie jest przygotowane na szkolenia z bezpieczeństwa jazdy, bo nie powstał jeszcze żaden ośrodek doskonalenia techniki jazdy. Póki nie było pewne, że zmiany wejdą w życie, WORD wstrzymywały się z zainwestowaniem od kilku do kilkunastu milionów złotych w wybudowanie takiego ośrodka. Łódzki WORD wynajmuje go w Bednarach pod Poznaniem i tam dowozi zainteresowanych, ale przymierza się do budowy własnego ośrodka. Myśli o tym też piotrkowski WORD. Ośrodek w Sieradzu rozpoczął procedurę przetargową na wybudowanie ODTJ. Ma być gotowy za rok.

Młodzi powodują za dużo wypadków
Młodzi kierowcy w powszechnej opinii uważani są za najbardziej niebezpiecznych uczestników ruchu drogowego. Ze statystyk policji i GUS wynika, że liczba wypadków przez nich powodowanych regularnie spada i w 2014 roku osiągnęła poziom 5.962 zdarzeń - stanowiąc około 17 procent spośród ogólnej liczby wypadków - dla porównania w 2004 roku było ich 9.212. Jednak tendencja powodowania wypadków w przedziale 18 - 24 lata jest nadal zdecydowanie wyższa niż w pozostałych kategoriach wiekowych, a statystyczny samochód młodego kierowcy ma 16 lat.

Dane policji i GUS z 2014 roku wskazują, że za zdecydowaną większość wypadków wśród osób w wieku 18 - 24 lata odpowiadają mężczyźni - stanowią oni aż 74,5 procent sprawców. Kobiety są odpowiedzialne za 21,4 procent wypadków.

Według policji istnieje syndrom młodego kierowcy - stanowi on mieszankę braku umiejętności, przeceniania swoich możliwości, skłonności do ryzyka oraz podatności na wpływ rówieśników, połączoną z chęcią zaimponowania im. Te zsumowane czynniki są główną przyczyną wypadków samochodowych, które zdecydowanie częściej powodują właśnie młodzi mężczyźni.

od 16 lat
Wideo

Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na piotrkowtrybunalski.naszemiasto.pl Nasze Miasto