Znamy kolejnych zwycięzców konkursu "Superzwierzak". Które zwierzaki cieszą się waszą sympatią?

Przedstawiamy kolejnych zwycięzców plebiscytu ,,Superzwierzak". To oni cieszą się największą sympatią ze strony internautów i to ich właściciele odbiorą nagrody ufundowane przez partnera naszego konkursu - piotrkowską firmę Ares.


Koka i Aqua to dwa labradory z Piotrkowa. Ich właścicielka Kamila Gamrot, mieszka i pracuje w Łodzi, dlatego często jej pupile podróżują właśnie do tego miasta, na co dzień mieszkają w Piotrkowie. 


- Kochamy psy, dlatego zdecydowaliśmy się na ich zakup - mówi Ewa Gamrot, mama Kamili. - Specjalnie pojechaliśmy po nie aż pod Warszawę.


Oba labradory to suczki, młodsza ma 1,5 roku i wabi się Aqua, starsza to Koka i ma 7 lat. Ich ulubione zajęcie to podróżowanie samochodem z właścicielką, a latem kąpiele w Bugaju. Bardzo lubią się bawić ze sobą, ale mają też swoje zabawki, gumowe pieski i kotki.


- Starsza Koka już trochę odzwyczaiła się od maskotek, ale młodsza Aqua ciągle nosi ze sobą swojego ulubionego gumowego dinozaura o imieniu Dino - mówi pani Ewa.


Bardzo lubią bawić się piłeczką tenisową, którą potrafią wydostać nawet z największych zarośli. Są typem łasuchów, a ich ulubionym przysmakiem są dentale na zęby. 


Właściciele labradorów postanowili przekazać nagrodę piotrkowskiemu schronisku.


Fado to gończy polski Marcina i Pauliny Stefanowicz z Bełchatowa. Pieszczotliwie mówią do niego Dżunko. Tydzień temu skończył 2 lata. 

- Pomysł zakupu psa zrodził się podczas wypoczynku w Beskidach - mówi pan Marcin. - To on nas zauroczył i wybrał jako swoich właścicieli.


Obecnie mieszka z właścicielami w Bielsku-Białej, ale co 1-2 tygodnie odwiedza z nimi Bełchatów. Bardzo lubi grać w piłkę i aportować, ale jego największą miłością są wycieczki górskie.


- Gdy wyciągam plecak, Fado już czeka i wie, że następnego dnia pójdziemy w góry - mówi Marcin. - To samo jest, gdy wyciągam walizki. Kładzie się obok nich, żebyśmy nie zapomnieli i jego zapakować - dodaje ze śmiechem.


Jego przysmakiem są wątróbki, kurczak i wędzone uszy.


Yoker, buldog francuski, to ulubieniec Aliny Kubiak z Bełchatowa. Niedawno, bo 6 grudnia, w Mikołajki, skończył 3 lata. - To faworyt całej rodziny, traktujemy go z mężem trochę jak młodszego syna - śmieje się pani Alina. - Jeździ z nami na każdy urlop czy nawet na jednodniowe wycieczki za miasto. Jest bardzo towarzyski - dodaje. 


Yoker szczególnie lubi wodę. Nie potrzeba mu nawet morza czy jeziora, wystarczy byle strumyk czy kałuża, by od razu próbował tam pływać. 
- A potem oczywiście pakuje się na kolana i pranie gotowe - dodaje właścicielka.


Pies ma jeszcze jedną słabość. Szaleje za cukierkami krówkami. I choć właściciele rozpieszczają go, to ten przysmak starają się dozować, by słodyczami nie narobić mu zdrowotnych kłopotów.


- Ale jak mu odmówić, gdy tak spojrzy tymi oczętami? - pani Alina rozkłada tylko ręce.


Laureaci nagrody mogą odbierać od wtorku, 27 grudnia, w siedzibie Aresa w Piotrkowie przy ul. Twardosławickiej 37, w godz. 9-16.