Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

13-latek pisze petycję do prezydenta Piotrkowa, by zmodernizować skatepark

Anita Renkiel
Korzystający ze skateparku postulują jego gruntowny remont
Korzystający ze skateparku postulują jego gruntowny remont fot. Dariusz Śmigielski
Zdarte rampy, zniszczona nawierzchnia i walające się butelki. To dzisiejszy obraz piotrkowskiego skateparku.

Wygląd obiektu pozostawia wiele do życzenia, a jego stan techniczny zaczyna zagrażać bezpieczeństwu użytkowników. Z inicjatywy kilku młodych ludzi powstaje petycja w sprawie gruntownej modernizacji skateparku. Wkrótce ma być złożona w gabinecie prezydenta miasta.

- Przychodzę do skateparku, bo to miejsce, w którym mogę odpocząć i spędzać aktywnie czas. Chciałbym uczyć się nowych trików, ale obiekt jest tak zniszczony, że po prostu się nie da - mówi Bartosz, 13-latek z pobliskiej podstawówki.

Nastolatek wyraża zniecierpliwienie obietnicami poprawy stanu obiektu i zaznacza, że skatepark wymaga gruntownej modernizacji, a nie powierzchownych napraw. To z jego inicjatywy powstaje petycja.

- Nikt inny nie chciał się tego podjąć, każdy mi mówił, że prezydent Krzysztof Chojniak odłoży to na bok, nawet na to nie patrząc. Ja jednak mam nadzieję, że to coś da - mówi chłopak.

Przywołuje przykład Rzgowa, w którym jest skateplaza. Mimo że obiekt jest większy niż piotrkowski skatepark, władze miasta potrafią właściwie o niego zadbać. Proponuje, aby zrobić zadaszenie, które choć trochę pomoże uchronić rampy przed niszczącym działaniem niekorzystnej pogody.

12-letni Mateusz opowiada natomiast o młodzieży, która, mimo że czynnie nie korzysta z obiektu, skutecznie go niszczy, często pod wpływem alkoholu. Co jakiś czas konieczne są interwencje straży miejskiej, ale okazują się mało skuteczne. Z kolei 14-letni Mateusz, uczeń pobliskiego gimnazjum, podkreśla, że należałoby zadbać o bezpieczeństwo obiektu. Uważa jednak, że ogrodzenie nie powstrzyma dewastacji. Proponuje, by na jakiś czas zamknąć skatepark i zrobić wszystko raz a dobrze.

- Mamy nadzieję, że po przeczytaniu petycji prezydent znajdzie środki na gruntowny remont, a jeśli dodatkowo ktoś zacznie głośno o tym mówić, to szanse wzrosną - dodaje.

Dyrektor Ośrodka Sportu i Rekreacji w Piotrkowie Leszek Heinzel zgadza się, że obiekt kwalifikuje się do gruntownej modernizacji, ale jedyne, co obecnie można zrobić, to bieżące jego utrzymanie na poziomie zachowania bezpieczeństwa dla użytkowników. Winą obarcza chuliganów. -W tamtym roku zrobiliśmy ławki, które od razu zostały połamane. Nie chcę uogólniać, ale niektórzy naprawdę nie wiedzą, jak właściwie się w nim zachować. Ci, którzy chcą korzystać ze skateparku, to młodzi, fajni kilkunastoletni skejtowcy, ale przychodzą też tacy, którzy piją tam alkohol i to z nimi jest największy problem - mówi. Wspomina też o bezdomnych, którzy przez pewien czas urządzili sobie pod rampami noclegownię. W ubiegłym roku dyrektor Heinzel zapewniał, że zostanie wybudowane ogrodzenie, a teren objęty monitoringiem. Inwestycja nie doszła do skutku z powodu braku pieniędzy. Dziś wątpi w to, że takie rozwiązanie poprawiłoby sytuację.

Jarosław Bąkowicz z magistratu zapewnia, że remont skateparku zaplanowano w tegorocznym budżecie. - Do 8 maja poznamy kosztorys. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planami OSiR, jest szansa nawet na niewielką rozbudowę.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na piotrkowtrybunalski.naszemiasto.pl Nasze Miasto