Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Awantura na sesji. Radnych poniosły emocje

kw
Dariusz Śmigielski
Radni nie zagłosowali nad nowymi cenami wody i ścieków, ale te i tak wejdą w życie.

Czy to późna godzina sesji, czy temat – podwyżki cen wody, ale piotrkowskich radnych podczas dzisiejszego posiedzenia poniosły emocje. Dyskusję, która szybko przerodziła się w awanturę, wywołała propozycja Magdaleny Kwiecińskiej z "Razem dla Piotrkowa" zdjęcia z porządku obrad punktu dotyczącego nowych taryf za wodę i ścieki.

Zaoponowali radni Lewicy – nie zgodzili się z interpretacją przepisów dokonaną przez radcę prawną magistratu, która tłumaczyła, że głosowanie nie jest konieczne do zatwierdzenia nowych opłat.

– Radny Dziemdziora nie czyta przepisów od początku do końca tylko wybiórczo – znów "dostało" się Janowi Dziemdziorze, tym razem od wiceprezydenta Adama Karzewnika.

Przeciw zdjęciu "podwyżek" z porządku sesji zaoponowała też radna Katarzyna Gletkier (RiG), której wystąpienie głośno komentowała m.in. radna Jadwiga Wójcik.
– Po co nam radni, którzy boją się podejmować ważne decyzje - mówiła Gletkier z mównicy, ale przerwał jej przewodniczący rady Marian Błaszczyński.

Ostatecznie radni przegłosowali wykreślenie podwyżek z porządku, a samo głosowanie było najgłośniejszym punktem sesji. Wtedy właśnie Marcin Pampuch z Piotrkowskiej Inicjatywy Obywatelskiej zdecydował się wręczyć prezydentowi Krzysztofowi Chojniakowi petycję o obniżenie lokalnych podatków i innych opłat.

– Panie rzeczniku prezydenta Waldemara Matusewicza proszę nie zakłócać – dyscyplinował Pampucha Błaszczyński, któremu skutecznie udało się zagłuszyć to, co Pampuch mówił do prezydenta.

– Trudno powiedzieć, czy prezydent Chojniak przyjął petycję ponad 1000 mieszkańców, ponieważ nie raczył nawet wstać zza biurka i odnieść się do nowych podwyżek cen wody, które analizował, a które wejdą w życie za dwa miesiące – komentuje całe zajście Marcin Pampuch. Jak tłumaczy, nie chciał przerywać sesji i zabierać publicznie głosu, a tylko podać petycję.

– PIO było zagłuszane przez przewodniczącego rady miasta Mariana Błaszczyńskiego, który w sposób skandaliczny, krzycząc do mikrofonu zachowywał się jakby urząd był jego prywatnym folwarkiem – dodaje Pampuch.

Inaczej sytuację widzieli radni prezydenckiej koalicji, co na koniec sesji skomentował radny Mariusz Staszek nazywając działania PIO próbą odzyskania władzy przez osoby "odcięte od pępowiny samorządowej".

Tomasza Sokalskiego najbardziej razi brak dyskusji nad samą kwestią podwyżek. – To ucieczka przed odpowiedzialnością – mówi ostro.

Jednak to, że radni nie głosowali nad nowymi taryfami nie oznacza, że ceny wody się nie zmienią. Podwyżki o ok. 5 procent wody i ok. 13 procent ceny ścieków będą obowiązywać od lipca.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na piotrkowtrybunalski.naszemiasto.pl Nasze Miasto