MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Bez ściemniania. Kto co je, ile, za ile i dlaczego tak tanio

Paweł Larecki
Paweł Larecki, felietonista
Paweł Larecki, felietonista Archiwum prywatne
Kartofle w mundurkach z serem, śmietaną, czosnkiem i dużą ilością pieprzu, oto jest dzisiejszy obiad sześciu księży z parafii farnej w Piotrkowie.

Takie postne danie to już piątkowa tradycja na plebanii. Dzienna stawka żywieniowa na osobę - jak chwali się naszej koleżance po piórze, Ewie Tarnowskiej-Ciotusze - proboszcz ks. Andrzej Chycki, to nie więcej, niż 12 zł, czyli nie tak dużo. Może i tak.

Gdybym ja miał dziennie na jedzenie tylko te 12 zł, to ksiądz już dawno odprowadziłby mnie wiadomo dokąd. Zwłaszcza, że w diecie bezglutenowej tyle to samo pieczywo kosztuje na dzień. Ksiądz podliczył i mu wyszło, że średnia cena obiadu w miesiącu to 3,67 zł, przy czym porcje nie są małe, jak podkreślił.

Stawka żywieniowa w polskich szpitalach to 5-6 zł, za które pacjentowi dają na śniadanie albo na kolację 2 kromki chleba, łyżeczkę podłej margaryny zwanej zwodniczo masłem, plasterek mielonej wędliny, opisanej w jadłospisie jako "szynka złota" albo łyżkę pacniętego białego sera, czymś rozrzedzonego.

Na obiad zaś talerz wodnistej zupy z kawałkiem marchewki i jedną kluską makaronu, potem łyżkę poczerniałych kartofli, kulkę zmielonego mięsa w sosie i padłego ogórka kiszonego.

Średnia stawka dzienna w więzieniach od 1 stycznia 2012 r. to 4,80 zł. Jak podaje NIK, dzienny limit kosztów wyżywienia w niektórych domach starców nie przekracza 3 zł(!) na podopiecznego, choć w większości waha się pomiędzy 7 a 8 zł, podobnie jest domach dziecka i pogotowiach opiekuńczych. Jakość posiłków wg kontrolerów dalece odbiega od normy pod względem wartości kalorycznej, walorów smakowych oraz ilości warzyw i owoców.

Fara jest zadowolona, bo koszty posiłków spadły o 60 proc. od lipca, kiedy to zatrudniła kucharza po szkole. Gotuje on, pięknie nakrywa do stołu i podaje. Mimo 23 lat jest dość wszechstronny, bo codziennie ciągnie też sznurem dzwonu, przygotowuje do mszy, gasi w kościele świece i żyrandole, chodzi na zakupy, wyprowadza psa na spacer, a w niedzielę służy do mszy. W międzyczasie "coś przybija, coś naprawia, coś posprząta". Kucharz, kościelny i ministrant w jednym.

Ks. Andrzeja pamiętam z "Chrobrego" jako nader dowcipnego kolegę, dlatego za żart pozwolę wziąć sobie jego słowa, że przed nastaniem kucharza to "chwytał jakąś zimną kanapkę i popijał zimną wodą". A teraz idę podjeść zdrowo.


od 7 lat
Wideo

Zakaz krzyży w warszawskim urzędzie. Trzaskowski wydał rozporządzenie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na piotrkowtrybunalski.naszemiasto.pl Nasze Miasto