MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Bez ściemniania. O królach naszych opowiastka styczniowa

Paweł Larecki
Paweł Larecki, felietonista
Paweł Larecki, felietonista Archiwum prywatne
Andrzej Kacperek - człowiek do specjalnych poruczeń w ratuszu, rokrocznie dostarcza do szpitala szczęśliwej mamie malucha na-rodzonego zaraz po sylwestrze, wiąchę kwiatów wraz z czekiem.

Teraz niecałe 500 euro, a przed rokiem tyleż samo. Czyżby w ocenie wiceprezydenta inflacji jednak nie było? Jako że szpital na ulicy Roosevelta podlega starostwu powiatowemu, z podobnym czekiem powinien teraz podążyć do pierwszego obywatela także Stanisław Cubała. Podąży?

Sprawujący niepodzielnie rząd dusz nad naszym zdrowiem od prawie ćwierćwiecza człowiek - kiedyś skromny radiolog, a dziś zauważany w kraju menedżer służby zdrowia - ponownie zaskoczył: wprawdzie pociechę ma on już całkiem dorosłą, a wnuka jeszcze się nie doczekał, to zachęcając do rodzinnych porodów w swej placówce, zapewnia od teraz maleństwom u niego urodzonym miły upominek i aktualnie jest to np. miły w dotyku kocyk, zaś rodzicom daje dyplom z gratulacjami i fotografią bobasa.

No, a gdy już w szpitalnej wyprawce znajdą się jeszcze ubranka, wózek, łóżeczko, elektroniczna niania, fotelik samochodowy i - zaszalejmy - nocnik z pozytywką, to przyjdzie pora na zmianę nazwy placówki na... Samodzielny Szpital Wojewódzki imienia Marka Konieczki, bo właściwie, co wspólnego z ulicą Rakowską ma Mikołaj Kopernik? Zresztą, inicjały pozostałyby te same: MK. A całkiem serio: ta lecznica od kilku lat nie generuje długów, co w polskiej służbie zdrowia jest ewenementem. Konieczko na prezydenta?

Niedawno żem wyrabiał w magistracie nowe dokumenta. Tam, gdzie dowody osobiste - szok. Gdzie prawa jazdy - szczęka opada. Wieki żem tam nie był i co widzę? Francja-elegancja, niemiecki porządek i szwajcarska precyzja. Grzecznie, kompetentnie, bez kolejek, z uśmiechem i... szybko. Chyląc czoło przed sekretarzem Urzędu Miasta, proszę: Bogdan, a weźże ty pełnomocnika Krawczyńskiego do terminu, tam na te dowody albo te prawka, może by się człek jeszcze nauczył kultury obsługiwania petentów!

W niedzielę uliczkami starego Piotrkowa przeszedł kolorowy orszak na czele z Trzema Królami. Lecz nie byli to - ku rozczarowaniu wiernych - Krzysztof, Marian i Bogdan, choć mają oni już doświadczenie w kostiumowych inscenizacjach. A najgorsze, że tym razem w korowodzie wielbłądzica nie szła, bo... zaszła, ale w ciążę!

od 7 lat
Wideo

Temat aborcji wraca do Sejmu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na piotrkowtrybunalski.naszemiasto.pl Nasze Miasto