Bez ściemniania. Solidarność, ale jaka, z kim i po co

Nic o tym nie wie sam Zbigniew Bogusławski - przewodniczący Zarządu Regionu Piotrkowskiego NSZZ "Solidarność". Ja sobie mogę spekulować, że mogą za tym stać - a czemu nie - np. działacze NSZZ "Solidarność" FMG "Pioma" S.A. Tak kombinuję, bo jesienią 2010 rozesłali oni oświadczenie z taką sentencją: "Apelujemy o aktywny udział w wyborach i oddanie głosu na Pana Krzysztofa Chojniaka (…), który posiada niezbędne do pełnienia tej funkcji walory moralne i intelektualne oraz wszechstronne doświadczenie".

Kiedyś "Solidarność" broniła obywatela przed władzą, a dziś broni władzy przed obywatelem. Autorzy donosu, nie znając dokładnie wyborczych czynności proceduralnych,przysporzyli prokuraturze kawał roboty, zapewne rzetelnej, acz nikomu niepotrzebnej.

Dobrze pamiętam tragiczną w skutkach działalność zakładowych działaczy "Solidarności" w ś.p. Hucie Szkła Gospodarczego "Hortensja", których warcholstwo i dyktat związkowy przyczyniły się walnie do upadku tego przedsiębiorstwa z ponad 100-letnią tradycją.

I jeden aspekt komiczny, kiedy to na meczu piłkarskim przewodniczący regionu (Z.M.) pobił się z przewodniczącym z huty (A.Ś.). Tak, że temu drugiemu peruka z głowy spadła! Ktoś z ABW w ramach kolejnego - he, he - "przecieku kontrolowanego", wyniósł do mediów podsłuchaną przez agentów prywatną rozmowę prezesa firmy drogowej "Erbedim" z żoną, która w rzeczywistości okazała się… córką.

W chwilę po wygranym, nader intratnym przetargu na przebudowę 61 km odcinka gierkówki Piotrków - Rawa, ojciec obiecuje dziecku porsche, może nawet mieszkanie w Barcelonie. To już gadać nie wolno przez komórkę?! A może w tym szaleństwie chodzi o to, żeby prezesa - wiemy już, że bogatego przecież - naciągnąć teraz na kupno nieboszczki "Hawany"?

Urząd Marszałkowski organizuje kolejny przetarg na sprzedaż kina z obniżoną do głupich 1,6 mln zł ceną wywoławczą. A jeśli nie, to może Fidel Castro by kupił, w ramach socjalistycznej kiedyś solidarności?