Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Co z tego, że zakazano dokarmiania gołębi w centrum

Aleksandra Tyczyńska
Gołębie to stali mieszkańcy centrum Piotrkowa, uchwalony zakaz dokarmiania tej sytuacji nie zmienił
Gołębie to stali mieszkańcy centrum Piotrkowa, uchwalony zakaz dokarmiania tej sytuacji nie zmienił fot. Dariusz Śmigielski
Nawet dobre prawo, jeśli jest nieskuteczne, to demoralizuje. Sztandarowy przykład takiego prawa ma i Piotrków.

Zakaz dokarmiania gołębi obowiązuje w centrum miasta od pół roku, ale ptaki na głód tu nie narzekają i nadal zanieczyszczają elewacje budynków, parapety, ławki w parku miejskim. Za dokarmianie nikt dotąd nie został ukarany, choć - poza wyznaczonymi miejscami - jest ono wykroczeniem.

Ewidentne łamanie zakazu wciąż ma miejsce przy parku. W dodatku w zasięgu monitoringu miejskiego. Jacek Hofman, komendant straży miejskiej, wyjaśnia, że kobiecie dokarmiającej tam ptaki strażnicy "zwracali uwagę", ale nic ponadto nie mogą zrobić.

- Na monitoringu nie da się zarejestrować momentu rzucenia ziarna - mówi Hofman. - Nie ma też możliwości postawienia tam na stałe strażnika, by mógł złapać tę kobietę na gorącym uczynku. A nie zgłosił się też dotychczas żaden świadek.

Okazuje się, że żeby ukarać za dokarmianie gołębi, trzeba udowodnić winowajcy łamanie zakazu. Potrzebny jest świadek, który złoży zeznanie i będzie gotowy stawić się przed sądem.

Pani Lidia, mieszkająca przy ul. Słowackiego, zgłaszała, zarówno do straży miejskiej, jak i administracji kamienicy, że sąsiadka dokarmia gołębie wyrzucając przez okno to, co ma akurat pod ręką. Świadkiem w "sprawie gołębi" nie zamierza być. - Efekt jak dotąd jest taki, że dziś rano na podwórku leżały kluseczki - mówi pani Lidia.

Spółka TBS, zarządzająca miejskimi kamienicami, odpowiada, że w związku ze skargami wysłano pisemne upomnienia do osób łamiących zakaz. Jeśli skargi będą się powtarzać, mogą nawet stracić prawowynajmowania mieszkania za naruszanie porządku domowego.

- Wszystkim się nie dogodzi, są mieszkańcy, którzy przychodzą z żądaniami, by zająć się ptakami, którym ciężko zimą - mówi Elżbieta Jarszak z biura prasowego piotrkowskiego magistratu.

Grzegorz Adamczyk, prezes piotrkowskiego oddziału Związku Hodowców Gołębi Pocztowych, podkreśla, że gołębie poza najcięższym okresem zimowym świetnie sobie radzą. Ale nawet zimą nie powinno się ich dokarmiać w miastach. - Ci, którzy tego nie rozumieją, doprowadzają do zagęszczenia populacji, która wtedy roznosi choroby, groźne i dla człowieka - mówi.

od 12 lat
Wideo

echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na piotrkowtrybunalski.naszemiasto.pl Nasze Miasto