Mieszkańcy gminy Sulejów mają już serdecznie dość remontu drogi Przygłów - Łęczno. Ekipy remontowe, wg relacji mieszkańców, zniknęły jakieś trzy tygodnie temu. Na początku ludzie sądzili, że może mają przerwę, potem z przerażeniem zaczęli myśleć, że może tak jak Chińczycy autostradę, tak "ich" drogowcy po prostu porzucili robotę.
- Najgorszy jest brak informacji, wszyscy nas zbywają, nie wiemy nawet, do kiedy te roboty mają potrwać i czy w ogóle ktoś zamierza je dokończyć - mówi Anna Kałek z Łęczna. Mieszkańcy zwracają uwagę, że wciąż rozkopany jest ok. 200-metrowy odcinek we Włodzimierzowie i ok. 300-metrowy na samej końcówce, w Łęcznie. Do tego jedyny wyjazd z Łęczna na Sulejów to w tej chwili praktycznie mały przesmyk, którego stan tak się pogarsza, że lada dzień mieszkańcy, chcący dojechać do Sulejowa, będą musieli wracać do krajowej "12". - Są takie dziury, właściwie to nie ma nawierzchni, kierowcy przejeżdżają po chodnikach, a do tego na odcinku, gdzie jest ruch wahadłowy, zostało tylko jedno światło, więc jeździ się na wyczucie - wymienia utrudnienia pani Anna.
Więcej czytaj w dzisiejszym wydaniu ,,7 Dni", tygodniku ,,Dziennika Łódzkiego"
Precz z Zielonym Ładem! - protest rolników w Warszawie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Dzieje się w Polsce i na świecie – czytaj na i.pl
- Oto najśmieszniejsze nazwy miejscowości w Polsce! To nie jest żart. One istnieją!
- Najseksowniejsi panowie na Wyspach Brytyjskich. Jest nowy ranking
- Shein w Warszawie. Tak wyglądało wielkie otwarcie sklepu chińskiego giganta
- Szokujące zachowanie polityka. Lizał pisuar i śpiewał nazistowskie pieśni - WIDEO