Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kolejka wąskotorowa w Przygłowie. Parę słów historii

Paweł Reising
Stacja kolejki wąskotorowej w Przygłowie, okres międzywojenny
Stacja kolejki wąskotorowej w Przygłowie, okres międzywojenny Fot. Archiwum Pawła Reisinga
Jaka historia wiąże się ze stacją kolejki wąskotorowej w Przygłowie?

Był słoneczny dzień, 14 sierpnia 1924 roku. Od dwóch tygodni prezydent RP Stanisław Wojciechowski odpoczywałw pałacu w Spale. Teraz postanowił zajrzeć do Sulejowa, a właściwie do klasztoru cysterskiego na Podklasztorzu.
Limuzyna bez problemów przejechała przez Tomaszów, Wolbórz i Piotrków. Kilka kilometrów za Piotrkowem zaczęło się coś dziać z silnikiem. Kierowca zatrzymał się przy stacji kolejki wąskotorowej w Przygłowie. Prezydent z adiutantem wysiedli z auta, kierowca zajął się naprawą. Ruch w pobliżu był dosyć spory, przejeżdżały furmanki, przechodzili ludzie.

Piotrkowianin Franciszek Trachowicz czekał na stacji na pociąg do Piotrkowa. Przechodnie zwracali uwagę na luksusowy samochód i stojących w pobliżu dżentelmenów. Jednak dopiero Trachowicz rozpoznał prezydenta i krzyknął:

- Niech żyje nasz kochany pan prezydent Stanisław Wojciechowski!

Zbiegli się ludzie, pozdrawiali i pytali, czy nie trzeba pomóc. Chcieli nawet pchać limuzynę do Sulejowa. Kobiety pobiegły po kwiaty dla prezydenta. Po kilkunastu minutach kierowca odpalił samochód.

"Ilustrowany Kuryer Codzienny" tak relacjonował zakończenie spotkania: "Gdy reparacyja auta została ukończona, Pan Prezydent udał się w dalszą drogę, żegnany entuzyastycznie przez obecnych".

Kilka lat później przystanek w Przygłowie stał się miejscem docelowym dla tysięcy żołnierzy. Kilometr stąd wybudowano kilka drewnianych baraków i założono Obóz Ćwiczebny 25 pułku piechoty stacjonującego w Piotrkowie. Właśnie w przygłowskich lasach, na lewym brzegu Luciąży u ujścia do Pilicy, znaleziono znakomite miejsce do szkoleń walki w terenie.

W tym samym czasie sąsiedni Włodzimierzów stawał się modną miejscowością letniskową. Podczas wakacji na przystanku Przygłów wysiadały setki letników. Przyciągała ich pełna ryb i raków Luciąża, lasy, łąki. Niedaleko były piaszczyste rozlewiska Pilicy. Nie należy się dziwić, że z roku na rok przybywało willi, w których można było wynająć pokoje.

Centrum życia towarzyskiego była restauracja "Sielanka" położona nad brzegiem Luciąży. Jadali w niej oficerowie 25 pułku piechoty. Latem były dancingi, chętnych nie brakowało. Gdy na inspekcje lub egzaminy podchorążych przyjeżdżali wysocy oficerowie, właśnie w "Sielance" urządzano przyjęcia na ich cześć. W lipcu 1935 roku takim gościem był płk dypl. Stanisław Maczek.

O życie intelektualne w Przygłowie i Włodzimierzowie troszczył się stary Żyd, który prowadził wędrowną bibliotekę. W drewnianym wózku ciągnął książki, które za drobną opłatą wypożyczał letnikom.

Przystanek Przygłów polubili też harcerze z Chorągwi Łódzkiej. Lasy nad Luciążą wybrali na miejsce swoich wakacyjnych obozów. Do Włodzimierzowa przyjeżdżał jako harcerz Jan Machulski, po wojnie znany jako wybitny aktor filmowy i teatralny. Gdy był w Piotrkowie w 2004 roku, tak wspominał:

- We Włodzimierzowie warunki były znakomite. Rzeka, las, młyn... Obok młyna skakało się z wysokości do wody. (...) We Włodzimierzowie były miejsca na namioty, tam cały hufiec łódzki przyjeżdżał, w tej okolicy się rozmiłował. Zdobywałem we Włodzimierzowie nowe sprawności harcerskie. Ta śmieszna kolejka była z Sulejowa do Piotrkowa. Nie dosyć, że jeździliśmy kolejką, to jeszcze zawody robiliśmy. Biegliśmy obok kolejki, bo biegło się szybciej, niż ta kolejka jechała. Ścigaliśmy się, kto pierwszy dobiegnie (...).

W lipcu 1939 roku na stacji Przygłów wysiedli młodzi podchorążowie, był wśród nich pochodzący z Częstochowy Janusz Różewicz. Klimat tamtych dni opisał w opowiadaniu "Pobudka", którego głównym bohaterem był piotrkowianin Konrad Nałęcki.

- Odbywaliśmy z Konradem, jako świeżo upieczeni podchorążowie, obowiązkową praktykę - pisał Różewicz. - Służba, w porównaniu z całym rokiem, nie była ciężka, bo obóz dzięki mocno "wojennym" nastrojom miał charakter wypoczynku poprzedzającego planowane odejście pułku na linię, na niemiecką granicę. (…) W ostatnią sobotę lipca, (…), poszliśmy całą paczką do "Sielanki". "Sielanka" był to lokal dancingowy, najmodniejszy w "całym" Przygłowie. W ogrodzie pełnym starych lip i klonów, na werandach z widokiem na rzekę - było naprawdę sielankowo."

1 września 1939 roku Włodzimierzów już opustoszał. Pochodząca z Piotrkowa Natalia Jabłońska pamięta, że wyszła z ciotką na spacer w stronę stacji i "Sielanki".

- Nisko nad naszymi głowami krążyły samoloty. Ciotkę to zdziwiło - wspomina. - Podeszła pod "Sielankę" do wojskowego oficera, który uskuteczniał poranną toaletę, golił się brzytwą przed zawieszonym na ścianie lusterkiem. Ciotka zapytała: Panie poruczniku, co to za samoloty, które tak nisko latają i nas niepokoją? Oficer spokojnie odpowiedział, że nasze, bo inaczej nie latałyby tak nisko.

Były to niemieckie samoloty wywiadowcze. Wkrótce na szosie z Piotrkowa do Sulejowa pojawili się uciekinierzy, a na zachodnim niebie wielka smuga dymu. Uciekinierzy donieśli, że Piotrków został zbombardowany i kolejowa stacja kolejowa płonie. W przeciwną stroną ruszyli podchorążowie. Ich macierzysty 25 pp stanął do obrony za Częstochową.

Podczas okupacji Przygłów i Włodzimierzów stały się ważnymi punktami dla konspiratorów z Armii Krajowej i Narodowej Organizacji Wojskowej.

Janusz Różewicz, starszy brat znanego reżysera Stanisława i literata Tadeusza, działał w wywiadzie piotrkowskiej AK. Zginął w Łodzi. Piotrkowianin Konrad Nałęcki, ciężko ranny na Lubelszczyźnie, zamieszkał pod Warszawą. Po wojnie okazał się znakomitym reżyserem, twórcą m.in. kultowego serialu "Czterej pancerni i pies".

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na piotrkowtrybunalski.naszemiasto.pl Nasze Miasto