Do zdarzenia doszło w piątek, w Wolborzu. To tam, sprzed jednej z posesji zniknęło daewoo tico - właściciel pojazdu pozostawił samochód z kluczykami w stacyjce i na chwilę się oddalił. Gdy wrócił, auta nie było.
Zawiadomieni policjanci rozpoczęli poszukiwania pojazdu, który szybko namierzyli na parkingu przed urzędem w Moszczenicy. W środku nie było nikogo. Funkcjonariusze obserwowali daewoo. Wkrótce do samochodu podeszła kobieta, zajęła miejsce za kierownica i odjechała.
Policjanci ruszyli w pościg i zatrzymali daewoo do kontroli. Od kierującej samochodem kobiety wyczuwalna była silna woń alkoholu, a do tego nie można było nawiązać z nią kontaktu. Okazało się, że 27-latka była kompletnie pijana - miała w organizmie ponad 3,2 promila alkoholu. Kobieta została zatrzymana, a pojazd wrócił do prawowitego właściciela.
Z ustaleń policji wynika, że kobieta idąc ulica zauważyła otwarte auto z kluczykami w stacyjce. Wykorzystała okazję i ukradła pojazd. Jak tłumaczyła, chciała go oddać... po zakupieniu alkoholu.
Jak się okazało, kobieta nie miała uprawnień do kierowania pojazdami - straciła je kilka lat wcześniej za jazdę na podwójnym gazie. Po wytrzeźwieniu usłyszała zarzut kradzieży w celu krótkotrwałego użycia zagrożony karą do 5 lat pozbawienia wolności, a także kierowania nim w stanie nietrzeźwości.
META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?