Konferencja prasowa PiS w Piotrkowie. Politycy komentowali ostanie wydarzenia związane z suwerennością i bezpiecześnstwem Polski ZDJĘCIA

Konferencja prasowa PiS w Piotrkowie

Na konferencji prasowej PiS w Piotrkowie komentowano ostanie wydarzenia związane z bezpieczeństwem i suwerennością Polski. Mówiono także o kopalni w Turowie i zagrożeniach związanych z ewentualnym zamknięciem odkrywki. W konferencji zorganizowanej w piotrkowskim biurze Prawa i Sprawiedliwości wzięli udział m.in. marszałek senior Antoni Macierewicz, posłanka Anna Milczanowska oraz wicemarszałek Zbigniew Ziemba.

Konferencja PiS w Piotrkowie, zdjęcia:

- W sobotę w Turowie odbyło się wielkie spotkanie, którego celem była obrona polskiej energetyki i samego Turowa, który jest zagrożony zniszczeniem przez Platformę Obywatelską, wspierającą antypolskie działania Unii Europejskiej, mówił Antoni Macierewicz, marszałek senior. Nie ma takiej możliwości, żeby państwo polskie zaaprobowało takie interwencje

.

Poruszono także problem związany z relokacją uchodźców. Zdaniem polityków PiS obecnych na konferencji mieszkańcy Polski powinni się w tej sprawie wypowiedzieć podczas referendum.

- Sojusznicy Platformy Obywatelskiej z zagranicy zrobią wszystko, żeby Prawo i Sprawiedliwość, czyli obóz Zjednoczonej Prawicy w Polsce przestali istnieć, mówiła Anna Milczanowska, posłanka PiS. Zmniejszyliśmy bezrobocie, którego właściwie w naszym kraju już nie ma. Rozwinęliśmy programy społeczne, żeby nie było biedy i kupowania "na zeszyt".

Na konferencji PiS w Piotrkowie mówiono także o zrównaniu sytuacji szans społeczności lokalnych z największymi miastami w Polsce.

- Harmonijny rozwój każdego regionu, to cel Prawa I Sprawiedliwości, mówił Zbigniew Ziemba, wicemarszałek. Jest on realizowany z poziomu rządu oraz samorządów lokalnych. Ideą, która przyświeca samorządowi województwa łódzkiego jest to, żeby nie było wykluczenia i obszarów, które rozwijają się w wolniejszym tempie. Możliwości, szanse i warunki życia mieszkańców naszego regionu winny być wszędzie takie same, bez względu na to, czy ktoś żyje w aglomeracji czy w obszarach, które dotychczas były nazywane peryferyjnymi.