Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Lokatorzy chorują przez wilgoć w ścianach nowo wyremontowanej kamienicy. TBS obiecuje poprawki

Aleksandra Tyczyńska
U wielu lokatorów, tak jak u Anny Kozień, w nowych mieszkaniach, trzeba było zacząć już kapitalny remont
U wielu lokatorów, tak jak u Anny Kozień, w nowych mieszkaniach, trzeba było zacząć już kapitalny remont Dariusz Śmigielski
W kamienicy grzyb kwitnie w najlepsze, a miejska spółka na to, że budynek ma po prostu "własną wilgoć technologiczną"...

W wyremontowanej w ub. roku i oddanej uroczyście do użytku na kilka miesięcy przed przed wyborami miejskiej kamienicy przy ul. Pereca, z 12 rodzin tylko kilka cieszy się komunalnymi mieszkaniami. Niewielu jest tych, którzy nie borykają się z wilgocią i grzybem opanowującym ściany i sufity. Co gorsza, kolejni lokatorzy uskarżają się na choroby dróg oddechowych.
- Kiedy przyznano mi to mieszkanie, płakałam ze szczęścia, a teraz jestem po prostu załamana, bo podobno, jak już grzyb wejdzie, to chociaż się go z wierzchu zlikwiduje, to nadal w murach będzie tkwił - mówi Wioletta Kłych, która od pół roku skarży się na chrypę.

Choruje też 2,5-letnia wnuczka pani Ireny.
- Od pół roku córka chodzi z nią do lekarza z nawracającym zapaleniem krtani, ale tu coraz więcej osób skarży się na jakieś choroby - mówi pani Irena. - Nie jest udowodnione, że to od tej wilgoci, ale lekarze mówią, że to możliwe.

Problemy ze zdrowiem zaczęły się też u najmłodszego, półtorarocznego syna innej lokatorki, a u dorosłego już syna Anny Kozień od kilku miesięcy nie mija kaszel. - Jak ma nie być grzyba, jak wprowadziłam się w sierpniu, a już w październiku woda dosłownie płynęła po ścianach - mówi pani Anna, która z żalem patrzy na poniszczone meble kuchenne, które jeszcze trzy lata będzie spłacać.

Miejska spółka Towarzystwo Budownictwa Społecznego podkreśla, że budynek jest po kapitalnym remoncie i "posiada własną wilgoć technologiczną, którą należy osuszać poprzez grzanie i wietrzenie lokali". Z dalszej treści odpowiedzi, jaką otrzymaliśmy, wynika, że ci lokatorzy, którzy zastosowali się do zaleceń, problemu nie mają. Nie wyjaśnia to jednak, dlaczego ci, którzy wydali przez dwa miesiące nawet 900 zł na gazowe ogrzewanie, wilgoć i grzyb mają.

Spółka TBS zleciła ekspertyzę, którą przekazała do Inspekcji Nadzoru Budowlanego w Piotrkowie. Inspektor Antoni Kozień nie ma wątpliwości, że budynek zbyt szybko został oddany do użytku, nie był dosuszony i dogrzany. Zalecił m.in. docieplenie ścian kamienicy i poprawienie pokrycia dachu. Już to powinno poprawić jakość mieszkania przy Pereca, choć niedoróbek i zaleceń jest więcej. TBS zapewnia, że latem, w ramach gwarancji, wykona je wykonawca ubiegłorocznego remontu.

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na piotrkowtrybunalski.naszemiasto.pl Nasze Miasto