Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Lubiaszów Stary: Mieszkańcy sami muszą łatać dziury i mają już dość!

Dawid Ciżewski
Mieszkańcy chcą, aby do ich domów można było normalnie dojechać
Mieszkańcy chcą, aby do ich domów można było normalnie dojechać Dawid Ciżewski
Mieszkańcy Lubiaszowa Starego pod Piotrkowem sami muszą łatać drogi. Urzędnicy twierdzą, że to nie ich problem.

To, gdzie zaczyna się urzędnicze pomieszanie z poplątaniem i tym samym problemy mieszkańców z drogami, widać gołym okiem przy dojeździe na koniec Lubiaszowa Starego w gminie Wolbórz. Nowo położony asfalt kończy się dokładnie w miejscu, gdzie zaczyna się leśna droga, należąca do Lasów Państwowych. Dalej jest ulica Kalinowa, która od roku jest własnością gminy. Odchodzą od niej "drogi prywatne" do kilkunastu domów i działek rekreacyjnych.

- Drogi to nazwa umowna, na wyrost, bo zimą z trudem można na nie trafić, a w deszczowe dni, których nie brakuje tej wiosny, to wielka kałuża i błoto. Żeby przejechać przez nie nawet po niewielkich opadach, trzeba umiejętnie rozpędzić samochód - mówią zbulwersowani mieszkańcy i letnicy z Lubiaszowa Starego.

- Mąż był ciężko chory, pogotowie musiało przyjeżdżać co trochę i karetka nie mogła w żaden sposób do nas dojechać. Wtedy prosiliśmy o pomoc gospodarza albo sołtysa. I dopiero przyjeżdżali i odśnieżali. Zdarzyło się tak, że ambulans traktorem był wyciągany z błota. A w gminie mówią, że musimy sobie radzić sami, bo to tereny prywatne - wyjaśnia Elżbieta Czapla, mieszkanka Lubiaszowa od 6 lat.

Mieszkańcy radzą sobie, jak mogą. Nieoceniona jest tutaj pomoc sąsiedzka przy wyciąganiu samochodów, które ugrzęzły w błocie, a zimą dyżury przy odśnieżaniu dróg.

Jedna z dróg została przejęta przez gminę i mogłoby się wydawać, że jest to światełko w tunelu i nadzieja na normalność dla innych mieszkańców.

- Po pięciu latach bojów przez właściciela i zabiegania w urzędzie, w końcu jedną drogę przejęto i teraz jest to droga gminna. To ta przy ulicy Kalinowej, przy wjeździe, więc w czym problem, żeby bez żadnych kosztów przejąć resztę dróg? Przecież i tak płacimy podatki, które gmina co roku podnosi - pyta Szymon Alochma.

Urzędnicy włączyli drogę przy Kalinowej do gminnego ciągu komunikacyjnego nie bez powodu. Okazało się bowiem, że do dwudziestu posesji na skraju lasu nie ma dojazdu z drogi publicznej, a to wymóg konieczny na przykład przy wydawaniu pozwoleń na budowę. Teraz drogę publiczną od gminnej dzieli kilkusetmetrowy odcinek należący do Lasów Państwowych.

Mieszkańcy, którzy chcą sprzedać swoją działkę, mają problem, bo potencjalni kupcy pytają, czy jest do niej dojazd właśnie z drogi publicznej. Aby ten kłopot mieć z głowy, urzędnicy stanęli na wysokości zadania. Teraz czekają na opracowanie specjalnej dokumentacji.

- Droga, należąca do Lasów Państwowych, na mocy specustawy w ciągu kilku miesięcy zostanie przejęta przez gminę Wolbórz - tłumaczy Stanisław Badek z Urzędu Miejskiego w Wolborzu. - A jeśli chodzi o pozostałe tereny prywatne, to będziemy się bronili przed ich przejęciem tak długo, jak tylko będziemy mogli i nie zmusi nas do tego ustawa.

Jak dodaje, gmina nie ma pieniędzy na utrzymanie kolejnych dróg. Poza tym te tereny zostały tak podzielone, że mają po 4 metry szerokości, a drogi gminne, zgodnie z przepisami, muszą mieć 10 metrów szerokości. Poszerzenie ich znów wiązałoby się z wykupywaniem gruntów, przestawianiem ogrodzeń, czyli z dodatkowymi kosztami.

- Mieszkamy tutaj dwa lata i jest naprawdę cudownie, ale te drogi. Szkoda słów - kwituje Dorota Zielińska.
I wygląda na to, że nic się w najbliższym czasie nie zmieni. Urzędnicy zapewniają, że niepokryte asfaltem drogi w Lubiaszowie Starym, należące do gminy, będą utwardzane w razie potrzeby szlaką.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Policja podsumowała majówkę na polskich drogach

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na piotrkowtrybunalski.naszemiasto.pl Nasze Miasto