Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Mało pieniędzy dla piotrkowskich sportowców

Karolina Wojna
Piotrkowskie piłkarki ręczne, być może, dostaną w tym roku niższe stypendia
Piotrkowskie piłkarki ręczne, być może, dostaną w tym roku niższe stypendia fot. Dariusz Śmigielski
Komisja dzieląca stypendia dla sportowców w Piotrkowie zabrała po 300 zł znajdującym się w czołówce Polski piłkarkom ręcznym.

To wywołało spore kontrowersje. Jednocześnie po 1.000 zł miesięcznie mają dostać kick bokserzy, zawodnicy klubu, z którym związana jest zasiadająca w komisji radna.

- Zgodnie z regulaminem wpływ na wysokość stypendium mają nasze wyniki - zwraca uwagę Rafał Chmielewski, oburzony prezes Piotrcovii, i wylicza ostatnie sukcesy swoich zawodniczek: w 2007 roku zdobyły wicemistrzostwo Polski, w 2009 roku zakończyły rozgrywki na trzecim miejscu, a w poprzednim sezonie zajęły czwarte miejsce. Nie chce straszyć, ale zabranie zawodniczkom po 300 zł z miesięcznego wynagrodzenia - do tej pory od kilku lat z kasy miasta dostawały po 2 tys. zł brutto - może w efekcie skutkować ich odejściami z drużyny.

W identycznej sytuacji, choć z gorszymi wynikami, są zawodnicy Piotrkowianina. Oni - według podziału komisji - także tracą po 300 zł miesięcznie, co pogorszy i tak złą sytuację klubu.

Pieniądze mają dostać, tak jak w 2010 roku, m.in. zawodnicy klubu sportowego Marky&Mark, którzy trenują kick-boxing i boks tajski. Z klubem prywatnie i sportowo związana jest radna Katarzyna Gletkier (RiG), która jednak nie widzi konfliktu interesów. - Klub może się pochwalić wieloma sukcesami, wychowujemy mistrzów - podkreśla.

Radna dodaje, że w Piotrkowie liczy się nie tylko piłka ręczna, jak miała usłyszeć wielokrotnie. Jednocześnie przyznaje, że nie spodziewała się, że jej praca w komisji może budzić etyczne wątpliwości. - Chciałam pracować jako osoba związana ze sportem, jeżeli trzeba będzie, to zrezygnuję... - dodaje.

Sebastian Żerek, przewodniczący komisji, w podziale pieniędzy nie widzi powodów do konfliktów. Piotrcovia dostała mniej, bo i mniej jest w ogóle pieniędzy do podziału. W skali roku budżet na stypendia jest mniejszy od ubiegłorocznego o 250 tys. zł. Drugim powodem cięcia jest liczba chętnych - zdaniem komisji - zasługujących na miejskie wsparcie. Wśród stypendystów są m.in. piłkarki nożne, zapaśnicy oraz po raz pierwszy tenisiści m.in. TUKS Kozica czy PKTZ Winner.

- Po raz pierwszy przyznaliśmy stypendia zawodnikom poniżej osiemnastego roku życia - mówi radny Żerek, zaznaczając jednocześnie, że podział pieniędzy, obowiązujący do czerwca tego roku, to tylko propozycja, którą zaakceptuje lub nie prezydent.

To nastąpi dopiero po uchwaleniu miejskiego budżetu, czyli w lutym, bo sesja budżetowa zaplanowana jest na 31 stycznia.

A to - jak przypomina Aldona Przybylska, kierownik referatu kultury, sportu i promocji w piotrkowskim magistracie - w praktyce już oznacza, że za styczeń stypendiów nie będzie...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na piotrkowtrybunalski.naszemiasto.pl Nasze Miasto