Nelly z Tychów, Tequilla ze Stanisławowa i Lusia z Łękawy - to kolejni zwycięzcy "Superzwierzaka"

Przedstawiamy kolejnych zwycięzców plebiscytu ,,Superzwierzak". To oni cieszą się największą sympatią ze strony internautów i to ich właściciele odbiorą nagrody ufundowane przez partnera naszej akcji - piotrkowską spółkę Ares. 


Nelly mieszka w Tychach, od pięciu lat jest najwierniejszą towarzyszką rodziny Haliny Rzepy.
Od znajomych, którzy mieszkają w okolicach Bełchatowa usłyszeliśmy o tym plebiscycie - mówi szczęśliwa opiekunka Nelly. - Od razu postanowiliśmy przesłać zdjęcie!


Nelly nie jest typem samotnicy. Przykłada się do pilnowania podwórka rodziny Rzepów. 

- Gdy tylko ktoś do nas przychodzi, obwąchuje mu stopy - zdradza pani Halina. - Potem już tę osobę rozpoznaje. 


Poza tym Nelly ma intuicję. Potrafi z kilkuminutowym wyprzedzeniem "przewidzieć", kto przyjdzie w gości. 

- Po tym jak ona merda ogonem, rozpoznaję, kto do nas przyjdzie, czy to będzie córka z mężem, czy np. sąsiadka czy kuzynka - mówi Halina Rzepa. - Nelly to niezwykły pies. 


Kotka o wdzięcznym imieniu Lusia od pół roku mieszka u Kingi Więcławek w Łękawie, jest ulubienicą pani Kingi i jej mamy, mimo, że najbardziej lubi psocić - bujać się na firankach, skakać po meblach, przeglądać się we wszystkich lusterkach, a nawet wypijać wodę z kwiatków.

- Lusię dostałyśmy malutką - mówi Kinga Więcławek. - Na początku była bardzo dzika, teraz już się oswoiła, choć nadal boi się ludzi. 


Kiedy więc ktoś przychodzi, Lusia najchętniej chowa się w garderobie w ubraniach, a kiedy nie chce przyjść, gdy się ją woła, wystarczy... otworzyć lodówkę i skusić ja kabanosem, uwielbia je.


Kotka bardzo się zaprzyjaźniła z Dianą, psem który mieszka w ich domu, a został adoptowany z bełchatowskiego schroniska. Wygraną karmę Kinga Więcławek postanowiła przekazać właśnie schronisku, wkrótce wybierze się tam z całą swoją klasą III a z II LO im. Kochanowskiego w Bełchatowie.


- Lusia zainspirowała nas, by zebrać pieniądze, za które też kupimy karmę dla schroniska - mówi dziewczyna. - Wygrała zresztą dzięki mojej klasie, wszyscy na nią głosowali.
Kolejna laureatka naszego konkursu.

Tequilla, mieszka w Stanisławowie Pierwszym. Należy do taty Eweliny Michalak, która przysłała zdjęcie amstaffa.


- Tequi, jak ją pieszczotliwie nazywamy, to przeciwieństwo tego, co mówi się o psach tej rasy - dodaje pani Ewelina. - Uwielbia się bawić, przepada za podróżami samochodem.


Jej psie serduszko należy do taty pani Eweliny. Gdy zbliża się godzina, o której zwykł wracać z pracy, Tequilla już czeka na niego przy furtce.


- Wszyscy ją uwielbiamy - dodaje Ewelina Michalak.


To już ostatni laureaci konkursu, w przyszłym miesiącu nagrodzimy spośród nich Państwa ulubieńca, który zdobędzie najwięcej głosów. O tytuł Superzwierzaka walczą: dzisiejsi bohaterowie oraz Bazylek, Roxy, Nela, Dodek, Nutka, Kokosek, Luna, Greksik, Sabinka, Łatka, Fado, Koka i Aqua oraz Yoker.


Laureaci nagrody mogą odbierać w siedzibie Aresa w Piotrkowie przy ul. Twardosławickiej 37, po telefonicznym umówieniu pod nr 691 777 299. 


Już 20 kwietnia wielki finał naszego konkursu. Przedstawimy Państwu jego zwycięzcę, który zdobędzie tytuł Superzwierzaka i nagrodę główną wartości okolo 300 zł. Na wszystkie psy i kotkę Lusię głosować można na www. piotrkow.naszemiasto.pl, belchatow.naszemiasto.pl. Pod uwagę weźmiemy wyniki z 17 kwietnia z godz. 15.