Wygląda na to, że spór o dowóz niepełnosprawnych dzieci do niepublicznego Centrum Edukacyjno-Rehabilitacyjnego „Szansa” w Piotrkowie trwający od września został zażegnany, a skorzystają przy tym także niepełnosprawne dzieci uczęszczające do publicznego, miejskiego Specjalnego Ośrodka Szkolno-Wychowawczego w Piotrkowie. Władze miasta wydają pierwsze decyzje przyznające ciężko chorym dzieciom specjalny dowóz z opieką w czasie transportu.
O niepełnosprawnej, poruszającej się na wózku 9-letniej Amelce z Piotrkowa i jej mamie, która boryka się z dowożeniem córki na zajęcia do SOSW komunikacją miejską, pisaliśmy dwa tygodnie temu. Mimo, że w momencie, kiedy dowozu zaczęli domagać się rodzice z „Szansy”, władze miasta zapewniały, że dowożą dzieci do prowadzonego przez miasto SOSW, Milenie Gabrych, mamie Amelki w ub. roku odmówiono dowozu. Okazało się, że był on przyznany zaledwie kilkorgu dzieciom z głębokim upośledzeniem umysłowym.
Tymczasem ustawa o systemie oświaty, na którą powoływali się rodzice dzieci z „Szansy”, mówi, że gmina ma obowiązek zapewnić dowóz dzieciom z różnymi niepełnosprawnościami, które mają orzeczone specjalne kształcenie.
Kiedy po naszym artykule, pani Milena wystąpiła o dowóz dla Amelki, został jej on przyznany od 17 października do końca roku szkolnego. Z SOSW jeszcze jeden rodzic, który się zgłosił, otrzyma taki dowóz dla dziecka.
Kiedy mama Amelki otrzymała już pozytywną decyzję, w Piotrkowie pojawiła się ekipa programu interwencyjnego TVP Info „To jest temat”, by porozmawiać z rodzicami niepełnosprawnych dzieci z „Szansy” o problemach z dowozem ich dzieci na zajęcia.
Przypomnijmy, że dyrekcja „Szansy” zrezygnowała z dowozu swoich podopiecznych od początku tego roku wskazując, że jest to ustawowy obowiązek miasta. Władze miasta jednak odmówiły rodzicom, powołując się na to, że w Piotrkowie dla niepełnosprawnych dzieci jest darmowa komunikacja miejska MZK, a miasto dowozi dzieci tylko do prowadzonego przez siebie ośrodka.
Rodzice podczas nagrania opowiedzieli, jak borykają się z dowozem dzieci na własną rękę i wspomnieli, że w miniony piątek zostali wezwani na rozmowy do referatu edukacji w piotrkowskim magistracie, gdzie usłyszeli, że jednak miasto zapewni dowóz, ale nie wiadomo dokładnie, od kiedy.
- Mamy o tym rozmawiać z dyrekcją SOSW, która dysponuje tylko jednym busem. Na razie te obietnice wyglądają niepewnie, a czas na odwołanie się od negatywnej decyzji miasta do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Łodzi mija - mówi jedna z matek.
Urzędnicy jednak słowa dotrzymali i dla dzieci z „Szansy” wydawane są już pierwsze pozytywne decyzje przyznające dowóz od 24 października. Zadanie zostało powierzone dyrekcji SOSW.
- Zgłaszają się do nas rodzice zainteresowani dowozem ich dzieci na zajęcia prowadzone przez CER „Szansa” - potwierdza Gabriela Burzyńska, dyrektor SOSW, dodając, że rozmawiała już z dziewięciorgiem rodziców.
Sprawą, w międzyczasie zainteresowała się Helsińska Fundacja Praw Człowieka, która rodzicom z Piotrkowa zaoferowała pomoc prawną.
Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?