Piotrkowscy działkowcy mogą się czuć bezpiecznie

Deklaracja padła podczas spotkania prezydenta z prezesem Rodzinnych Ogródków Działkowych "Słoneczna Polana", największego ogrodu w Piotrkowie.

– Nie zamierzam podejmować inicjatyw ani tym bardziej wspierać takich, które mogłyby zakłócić funkcjonowanie działkowców i chcę podkreślić, że te tereny, które są dzisiaj wykorzystywane jako tereny działkowe, nie będą przeznaczane na inne cele – powiedział prezydent.

Deklaracja dotyczyła samego przeznaczenia gruntów, na dysponowanie którymi gminie pozwala orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego, który uznał 20 przepisów ustawy o ogrodach działkowych za niezgodne z ustawą zasadniczą. Inną kwestią jest pobieranie opłaty od działkowców, ale i tu miasto nie zamierza obciążać działkowców wielkimi kwotami.

– To są sprawy do uzgodnienia – mówi prezydent. Ewentualne opłaty będą symboliczne i porównywalne do tych, jakie płacą osoby dzierżawiące od miasta grunty pod ogrody przydomowe. – Jeżeli taki uregulowanie będzie tutaj konieczne, to również będą to podobne stawki.

Krzysztof Rudnicki, prezes Rodzinnych Ogródków Działkowych "Słoneczna Polana" deklarację przyjął z wdzięcznością, choć jak zaznaczył, problem mają działkowcy w dużych miastach.

– Tu nie chodziło o małe miasteczka, ale potężne miasta jak Poznań czy Warszawa, gdzie działki leżą w centrum – mówi. – Deklaracja naszych działkowiczów uspokoi, nie muszą się martwić.

Wcześniej, w połowie lipca, wsparcie piotrkowskim działkowcom zadeklarował poseł Artur Ostrowski (SLD).