Plama oleju na Strawie w Piotrkowie. Kto zanieczyścił rzekę?

Do zanieczyszczenia Strawy na odcinku od ul. 1 Maja do Cmentarnej doszło w środę, 25 kwietnia. Straż pożarna w Piotrkowie zgłoszenie o cuchnącej, tłustej plamie na rzece w rejonie ul. Budki odebrała ok. godz. 10.

- Jeden zastęp udał się na ulice 1 Maja, żeby sprawdzić, czy coś tam widać, bo to jest pierwsze miejsce, gdzie Strawa "wychodzi" z podziemi i trafiliśmy w "dziesiątkę" - relacjonuje mł. bryg. Wojciech Pawlikowski, zastępca dowódcy Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej w PSP w Piotrkowie.

Jak się okazało, rzeka została zanieczyszczona olejem napędowym wyciekającym z uszkodzonego samochodu, właśnie w rejonie Ryneczku. Strażacy, na podstawie śladów oleju na asfalcie ul. Wojska Polskiego, odtworzyli przebieg wypadków.

- Jakiś kierowca parkował na parkingu przy wiadukcie kolejowym w rejonie ul. Budki i tam uszkodził sobie zbiornik z olejem napędowym. Potem pojechał w stronę Kauflandu i stanął - może był korek, może parkował - na wysokości ul. 1 Maja. Tam właśnie ten olej wypłynął do studzienki kanalizacji deszczowej, a stamtąd przedostał się do Strawy - mówi mł. bryg. Wojciech Pawlikowski.

Strażacy sprawdzili stan Strawy na odcinku od ul. Mickiewicza do Cmentarnej - plama oleju była tam już widoczna, dlatego postawili zapory sorbcyjne z bel słomy.

W czwartek, 26 kwietnia, usuwali zanieczyszczone bele.