Wystarczy kamera, dobry pomysł i trochę chęci, a można w oryginalny sposób wypromować swoje miasto. Na ciekawy pomysł wpadł piotrkowianin Michał Pytloch. Jak mówi, chce nakręcić film zmieniający nieco spojrzenie na Piotrków - miasto, które ostatnio znane jest jedynie z głośnych procesów sądowych i postrzegane jako powoli wyludniające się potencjalne zagłębie logistyczne.
- Chciałbym zaprezentować miasto od innej strony, przez pryzmat życia na ulicach i najpiękniejszych zabytków - mówi.
Co więcej film zostanie nakręcony w technice time lapse, polegającej na wykonywaniu zdjęć w dużych odstępach czasu, a następnie wyświetlanie ich w przyśpieszonym tempie, dzięki czemu procesy trwające godzinami, a nawet latami możemy obejrzeć w kilka sekund.
Już wiadomo, że film będzie nosił tytuł ,,Piotrków zaklęty w czasie", a jego długość nie przekroczy 5 minut. Co się w nim pojawi?
- Tutaj kwestia jest otwarta, na razie czekamy na propozycje od mieszkańców - mówi Michał, który zachęca do ich zgłaszania. - Na pewno chcemy, żeby pojawiła się w nim Krzywda, I LO i cerkiew prawosławna, ale od środka.
Propozycje można zgłaszać na Facebooku - na stronie Piotrków zaklęty w czasie gdzie jest też specjalna ankieta.
Zdjęcia będą kręcone wiosną, jak tylko pozwoli na to pogoda.
- Myślę, że potrwają tydzień, później jeszcze około miesiąca montaż - opowiada 26-letni piotrkowianin, który filmem i fotografią zajmuje się na co dzień. - Specjalnie na potrzeby filmu zostanie również skomponowana muzyka, której autorem będzie prawdopodobnie Marcin Kłysewicz, jeden z dwóch braci, którzy specjalizują się w technice time lapse.
Na razie wśród zgłoszonych propozycji pojawia się m.in. Parafia Rzymskokatolicka pw. św. Jakuba, klasztor Panien Dominikanek i oo. Bernardynów, budynek I LO, wieża ciśnień, zamek królewski, synagoga, Rynek Trybunalski, stary browar oraz hala targowa.
Michał Pytloch może się już pochwalić jednym filmem o Piotrkowie. W ubiegłym roku nakręcił ,,Piotrków z innej perspektywy".
- Ujęcia robiłem z Michałem Szelestem, pilotem, podczas lotu paralotnią - mówi.
Lot trwał około dwóch godzin, następnie materiał został zmontowany. Możemy z góry popatrzeć m.in. na hale produkcyjne, zbiorniki wodne, kościoły i stare miasto.
Film pojawił się na jednym z popularnych serwisów internetowych i do tej pory został wyświetlony już niemal 36 tys. razy, wzbudzając zachwyt internautów. W wielu komentarzach pojawia się opinia, że film wygląda jak wizualizacja, a samo miasto jak makieta.
,,Gratuluję ! Bardzo dobry pomysł i bardzo dobre wykonanie. Teraz dostrzegłem, że rzeczywistość, która mnie otacza, jest faktycznie piękna. Ten film właśnie uświadomił mi, że nie ważne, ile w Piotrkowie jest rozpadających się, nieremontowanych kamienic, ważne, że są miejsca, które można pokazać w taki sposób, jak zrobił to autor tego filmu", ,,Udało się Wam pokazać Piotrków z ciekawej perspektywy (...)" - to komentarze, które znalazły się pod filmem.
Jak zdradza Michał, w tym roku być może powstanie druga część, ale, jak dodaje, wszystko zależy od funduszy.
- Z racji tego, że koszty wyprodukowania takiego filmu są bardzo duże, staram się o dofinansowanie w kilku urzędach, na razie czekam na odzew - opowiada Michał.
Jak się okazuje, produkcji z cyklu ,,Z innej perspektywy" jest więcej, a ich liczba stale się powiększa. Zdecydowanie warto wspomnieć o filmie na temat elektrowni w Bełchatowie (powstał w marcu 2012). Tutaj za kamerą stanął Piotr Pawlak, pilotował Michał Szelest, a montażem i postprodukcją zajął się Michał Pytloch. Nie mniej ciekawy jest również film o odkrywce w Szczercowie (powstał w kwietniu 2012), nakręcony i zmontowany przez Michała.
Jak czytać kolory szlaków turystycznych?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
