Poseł Domaracki niedługo cieszył, się tym że wywalczył inwestycję pod torami PKP

- Pomyślałem, że skoro teraz remontują dworzec, to może nie za miesiąc czy dwa, ale za rok będzie robiona trakcja i zrobią to przejście - mówi Marek Domaracki, poseł Ruchu Palikota, który był adresatem pisma z ZLK w Łodzi. Było ono odpowiedzią na list otwarty parlamentarzysty z Piotrkowa, w którym domagał się poprawy bezpieczeństwa pasażerów "skaczących z peronu na peron po torach".

- Zdziwiłem się - czy to było planowane, czy też wywołała to moja interwencja? Nigdy nie słyszałem o takich planach - dodaje Domaracki. I przyznaje: - Ucieszyłem się...

Radość posła z deklaracji kolei nie trwała długo, bo jak się okazuje, plany są tak niesprecyzowane, jak odległe. Marek Olkiewicz, podpisany pod pismem dyrektor Zakładu Linii Kolejowych w Łodzi, nie ukrywa zdziwienia nadinterpretacją swoich słów.

- A gdzie tam... - mówi rozbawiony. - Ja tylko poinformowałem, jakie są możliwości. To nie ma nic wspólnego z przebudową dworca, bo przebudowa stacji Piotrków to jest przebudowa torów, układu torowego...

W projekcie tak dużej inwestycji można będzie uwzględnić budowę przejścia podziemnego. ZLK planuje remont torowiska od Piotrkowa do Radomska, ale nie ma to nic wspólnego z przebudową stacji w Piotrkowie, a tym bardziej z budową tunelu pod torami.

- A kiedy to będzie? W 2040 roku? - żartuje poseł, który w swoim liście poruszał też sprawę niefunkcjonalnej np. dla osób niepełnosprawnych i matek z wózkami, kładki nad torami.

I tu nic się na razie nie zmieni. Przebudowa kładki, np. "wyprostowanie" zejścia od strony ul. POW, to także potężna i kosztowna inwestycja, której właściciel - w tym przypadku miasto - na razie nie planuje. Jak tłumaczy Małgorzata Majczyna, dyrektor biura inwestycji i remontów, projekt zwykłego remontu kładki musiałby spełniać wymogi prawa budowlanego, np. dostosowanie obiektu dla potrzeb niepełnosprawnych.

Wiosną PKP Nieruchomości zakończy remont piotrkowskiego dworca. To nie koniec robót i utrudnień dla pasażerów, bo w tym samym czasie powinien się zacząć remont peronu z odtworzeniem zabytkowego zadaszenia. Inwestycja jest na etapie projektowania, ma kosztować ok. miliona zł, które wyłoży spółka ZLK.