Jak podaje bryg. Marek Skrobek z Komendy Miejskiej PSP w Piotrkowie, strażacy otrzymali zgłoszenie ok. godz. 13. Na klatce schodowej między 6. a 7. piętrem jednego z bloków przy ulicy Słowackiego było duże zadymienie. Okazało się, że palił się materac. Strażacy poprosili lokatorów o nie opuszczanie mieszkań i uszczelnienie szpar pod drzwiami mokrymi szmatami.
Materac należał do bezdomnego mężczyzny, który zapewnił strażaków, że kiedy zapalił się, jego nie było i to nie on zaprószył ogień. Możliwą wersją jest i taka, że któryś z mieszkańców mając dość dzikiego lokatora, podpalił jego materac.
Mateusz Morawiecki przed komisją śledczą
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?