Zdziwił się pan widząc, jak radni SLD głosują bez jednego słowa za propozycjami prezydenta? Jeszcze kilka dni wcześniej radny Bronisław Brylski deklarował, że nie będzie niczego prezydentowi ułatwiał, a w trakcie wyborów wprost powiedział, że wyborcy idą po Krzysztofa Chojniaka...
Zdziwiłem się, choć mówili o tym od jakiegoś czasu u fryzjera (śmiech). Zdziwiłem się, bo do ostatniej chwili były rozmowy z nami (Platformą Ziemi Piotrkowskiej i PiS - red.). Nikt nie przypuszczał, że SLD bez słowa pójdzie do radnych prezydenta Chojniaka tworząc koalicję. Widocznie panu Brylskiemu pomyliła się literka...
Co się stało, że te trójstronne rozmowy nie przyniosły efektów a SLD przysiadło się do radnych RdP?
Brak władzy, realnej władzy, o czym radny Bronisaw Brylski mówił nie raz.
Faktycznie, w poprzedniej kadencji Bronisław Brylski, mówił, że mogą współpracować, ale ponosząc odpowiedzialność.
I to jest możliwe, o czym świadczy przykład z Łodzi, gdzie mamy koalicję SLD - PO. Jest wiceprezydent z partii koalicjanta, wiadomo, kogo później wyborcy mogą rozliczać. Tu wygrały partykularne interesy.
Będzie porozumienie PZP i PiS?
Będzie mądra współpraca na rzecz rozwoju miasta, bo taka rada jest potrzebna Piotrkowowi. Rada, która patrzy na ręce prezydentowi, a nie tylko klepie zgłaszane przez niego projekty.
Pan siedzi na sesjach tam gdzie wcześniej, choć obok już nie radni SLD, ale PZP...
Nie jest tajemnicą, że SLD nie chciało mnie przyjąć na swoją listę. Teraz siedzę tu, gdzie wcześniej, a obok mnie siedzą nowi inteligentni i wykształceni ludzie, którzy mają zapał do pracy na rzecz tego miasta.
Precz z Zielonym Ładem! - protest rolników w Warszawie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?