Ruszyła budowa ścieżki rowerowej do Koła

Termin z marginesem bezpieczeństwa, jaki urzędnicy dają sobie na wykonanie 5-kilometrowego odcinka, to rok 2014. Termin faktyczny, w którym ścieżką powinny przejechać po raz pierwszy rowery, to prawdopodobnie już przyszły rok.

- Jeżeli wszystko pójdzie dobrze - zaznacza Paweł Czajka.

Na razie jest po rozmowach z burmistrzem Sulejowa, który ma partycypować w kosztach wykonania ścieżki. Ile? Według Czajki w 40 procentach, bo taki fragment ścieżki powstanie w gminie. Według Stanisława Baryły, w jednej piątej. Te różnice są jednak na razie praktycznie nieistotne, bo i koszty wyglądają skromnie: 500 złotych za użyczenie gruntu od lasów państwowych i szacunkowe 25 tys. zł za wyłącznie terenu z produkcji leśnej.

Sama budowa ścieżki ma być finansowana w znacznym stopniu przez Wojewódzki Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Łodzi oraz Regionalny Program Operacyjny.

- Sprawę muszę omówić z radnymi, ale myślę, że takie pieniądze to w budżecie by się znalazły - mówi Stanisław Baryła, burmistrz Sulejowa.

W Piotrkowie kwestia budowy ścieżki znalazła się wśród priorytetów prezydenta Krzysztofa Chojniaka na najbliższe cztery lata, ale temat na finanse jeszcze nie zszedł. Bardziej skomplikowana od zebrania pieniędzy może być sama papierologia, bo finansowanie projektu ,,budowy rekreacyjnej ścieżki edukacyjnej" z kasy WFOŚiGW wiąże się m.in. z decyzją środowiskową - oceną wpływu inwestycji na otoczenie, w tym przypadku lasy.

Na razie miejscy urzędnicy rysują palcem po mapie. Ścieżka według propozycji ma biec przez las, wzdłuż ulicy Wierzejskiej i dalej w wzdłuż drogi do Koła. Docelowo miałaby łączyć się z sukcesywnie utwardzaną ścieżką im. Zygmunta Golita wokół Zalewu Sulejowskiego. Wpisałaby się tym samym w oczekiwania rowerzystów. Według naszej sondy, którą przeprowadziliśmy na stronie www.piotrkow.naszemiasto.pl, ścieżek jest wciąż za mało.

Paweł Czajka nie wie jeszcze, z czego ścieżka zostanie wykonana, ale na pewno nie będzie asfaltowana ani wyłożona kostką. - Nie popełnię błędu bodajże z Tomaszowa, gdzie korzenie powybijały kostkę - zaznacza Czajka.