Wysypisko, na którym już brakowało miejsca, zostało zamknięte w pierwszej połowie 2008 roku. Miasto, które dzierżawi ten teren, ma obowiązek przywrócić mu wartości użytkowe i przyrodnicze. Koszt rekultywacji wyliczono na ponad 2,5 mln zł. Miastu udało się pozyskać prawie milion złotych dofinansowania z Unii Europejskiej, ale liczono na ponad 1,8 mln zł dofinansowania. Szansa - jak przekazuje biuro prasowe miasta - na zwiększenie dofinansowania jeszcze istnieje. Rekultywacja składowiska odpadów w Dołach Brzeskich, obejmująca uruchomienie elektrowni biogazowej (pozwalającej odgazować obszar składowiska przez wykorzystanie niebezpiecznych gazów), przykrycie składowiska ziemią i wysianie nasion roślin ochronnych i krzewów potrwa do 2014 roku.
Piotrków dzierżawi teren wysypiska do 2019 roku i potem jeszcze przez 30 lat będzie musiał monitorować np. odcieki wody czy wydzielające się gazy. Rekultywacja ma doprowadzić teren do stanu zbliżonego do naturalnego.
- Dla nas, jako właścicieli tego terenu, a przede wszystkim dla mieszkańców ta rekultywacja jest bardzo ważna, bo zmniejszy jego szkodliwe oddziaływanie na środowisko - mówi Edwarda Wójcik, wójt Grabicy.
Od chwili zamknięcia składowiska w Dołach Brzeskich Piotrków wywozi swoje śmieci na prywatne wysypisko w Kamieńsku.
Precz z Zielonym Ładem! - protest rolników w Warszawie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?