W hotelu w Piotrkowie zmarła 37-letnia kobieta. Okoliczności jej śmierci wyjaśnia piotrkowska policja pod nadzorem prokuratury.
Do zdarzenia doszło w piątek, 23 marca, późnym wieczorem, po godz. 22. Jak wynika z ustaleń policji, ok. godziny 22.15 mąż kobiety, która straciła przytomność, wezwał obsługę hotelu, a ta zawiadomiła policję.
37-latki, mimo prób reanimacji, nie udało się uratować.
- Policja zabezpieczyła substancję, którą prawdopodobnie przyjęła wcześniej kobieta - mówi asp. Ilona Sidorko, oficer prasowy KMP w Piotrkowie.
Jak dodaje, decyzją prokuratora ciało zmarłej zostało zabezpieczone w prosektorium. Przyczynę śmierci kobiety wyjaśni sekcja zwłok.
37-latka i jej mąż to piotrkowianie, którzy mieszkają za granicą. Do Polski przyjechali na urlop.
WIDEO: **19-latka zmarła w hotelu po zażyciu dopalaczy**
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?