Mężczyzna został zatrzymany przez policję do wyjaśnienia. Może usłyszeć zarzut znęcania się nad zwierzętami i spowodowania ich śmierci, za co od tego roku grozi kara do 3 lat pozbawienia wolności.
Zgłoszenie od mieszkańca ulicy Częstochowskiej otrzymał dyżurny straży miejskiej. Dyżurny wysłał na miejsce od razu patrol, zawiadomił Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami i piotrkowską komendę policji.
– Strażnicy stwierdzili, że na posesji jest dziewięć szczeniąt, jedno jeszcze żyło – mówi Jacek Hofman, komendant SM w Piotrkowie. – Działania strażników doprowadziły do wytypowania sprawcy. Mieszkańcy potwierdzili, że podejrzany mężczyzna może być właścicielem szczeniąt.
– Suka bardzo oglądała się za tym jedynym małym, które przeżyło, zamknęliśmy ich razem w kojcu – mówi Maria Mrozińska, kierownik schroniska dla bezdomnych zwierząt w Piotrkowie, gdzie trafiła suka i szczenięta.
Pani Maria jest wstrząśnięta widokiem zamarzniętych maluchów. – Ta bestia, nie człowiek, zostawił je na ściegu, jak kupkę śmieci, biedactwa poprzymarzały do siebie, mają lód w oczkach, pyszczkach... – mówi załamującym się głosem dodając, że kara, jaką może otrzymać sprawca cierpienia szczeniąt jest stanowczo za niska.
– Mężczyzna został zatrzymany do wyjaśnienia – mówi Ilona Sidorko, oficer prasowy KMP w Piotrkowie. – Jeszcze dzisiaj usłyszy zarzut znęcania się nad zwierzętami ze szczególnym okrucieństwem.
echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?