Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

TBS w Piotrkowie zapowiada odcięcie ciepłej wody dłużnikom

Karolina Wojna
Elżbieta Sapińska, prezes TBS, przyznaje, że groźba odcięcia wody powoduje, że wielu lokatorów płaci dług
Elżbieta Sapińska, prezes TBS, przyznaje, że groźba odcięcia wody powoduje, że wielu lokatorów płaci dług Dariusz Śmigielski
TBS: odetniemy ciepłą wodę lokatorom, którzy mają zaległości. Lokator: to bezprawne groźby, nikogo nie wpuszczę

Użytkownicy wody zalegający z opłatami z zużytą wodę powyżej dwóch miesięcy będą mieli odcięty dopływ ciepłej wody do lokalu - ogłoszeniami takiej treści Towarzystwo Budownictwa Społecznego dyscyplinuje swoich dłużników. Na część spośród 150 lokatorów na czarnej liście, ogłoszenia podziałały jak zimny prysznic.

- Około 40 procent osób zalegających wpłaciło pieniądze - mówi Elżbieta Sapińska, prezes TBS. Po części lokatorów, komunikat spółki, przysłowiowo spłynął, jak woda po kaczce.

- Mogą pocałować moją klamkę - mówi krótko jeden z mieszkańców lokalu w zasobach TBS w Piotrkowie.

Jak podkreśla mężczyzna (dane do wiad. red), jego zdaniem działanie TBS jest bezprawną groźbą.

- Przecież, jeżeli nie wpuszczę pracowników administracji, to nie wejdą mi do domu, więc to jest chamskie straszenie ludzi - mówi.

Według Elżbiety Sapińskiej ,,komunikat" uprzedza podjęcie przez TBS legalnych kroków polegających na odcięciu wody uporczywym dłużnikom. Jak jednak od razu zaznacza pani prezes, zastosowanie tej metody jest ograniczone - woda będzie zakręcona tylko w przypadku tych lokatorów, którzy otworzą mieszkanie...

- Nie wyłączymy wody w całym pionie - przyznaje Sapińska i, jak dodaje, cel powtarzanej regularnie akcji upominania dłużników został częściowo osiągnięty. Część zaległości została spłacona, a do końca marca - to ostateczny termin wskazany przez TBS - jeszcze jest trochę czasu. Gdy jednak dochodzi do wyłączenia, pieniądze znajdują się bardzo szybko...

Z zamkniętymi drzwiami coraz częściej spotykają się także pracownicy Piotrkowskiej Spółdzielni Mieszkaniowej, którzy po wcześniejszych monitach przychodzą z zadaniem demontażu wodomierza i zakręcenia ciepłej wody.
- Pracownicy administracji słyszą, że ktoś jest w środku, ale nie wpuszcza - mówi Jolanta Patryarcha, wiceprezes PSM.

Miesięcznie np. na kilkanaście wyłączeń, pracowników spółdzielni nie wpuszcza kilka osób. Wobec tych dłużników, którzy otwarcie odmawiają, spółdzielnia nie ma sentymentów i sprawę kieruje do komornika. W przypadku rekordzisty, do odzyskania jest 140 tys. zł zaległości.

Tak, jak coraz częściej ludzie nie pozwalają zdemontować wodomierza, tak coraz więcej dłużników swój dług odpracowuje sprzątając bloki PSM.

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na piotrkowtrybunalski.naszemiasto.pl Nasze Miasto