Pracownicy Państwowej Straży Łowieckiej dostali zgłoszenie w minioną środę (około godz. 14) od grzybiarza, który przypadkiem natrafił na byka.
Okazało się, że zwierzę nie mogło się samo uwolnić i konieczna była interwencja pracowników PSŁ, leśniczych i weterynarza.
Czytaj także Tragiczny finał walki jeleni pod Piotrkowem
- Najpierw musieliśmy mu podać środek uspokajający, bo mimo, że leżał tam od 3-4 dni nadal miał sporo siły - mówi Marek Starosta, Komendant Wojewódzki Państwowej Straży Łowieckiej.
Akcja rozcinania siatki trwała około pół godziny i zakończyła się sukcesem.
Strefa Biznesu: Plantatorzy ostrzegają - owoce w tym roku będą droższe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?