Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kiedyś łąki uprawne, dziś grzęzawisko. Według rolników spowodowane przez bezczynność władz Sulejowa

Karolina Wojna
Ryszard Ściubeł nie może korzystać ze swoich łąk u stóp opactwa cystersów

Ryszard Ściubeł nie może korzystać ze swoich łąk u stóp opactwa cystersów
 Dariusz Śmigielski
Teoretycznie łąki uprawne, praktycznie mokradła nie tylko wiosną. Zdaniem okolicznych mieszkańców, skutek wieloletnich zaniedbań władz gminy Sulejów, które doprowadziły do zalewania atrakcyjnych terenów u podnóża opactwa cystersów na Podklasztorzu przez ścieki z całego osiedla.


Zdaniem właścicieli zalewanych terenów, powodem obecnego stanu rzeczy jest nieszczelna kanalizacja ściekowa, której kolektor idzie pod malowniczo położonymi działkami. Wyciekanie zawartości kanału powoduje nasiąkanie gruntu, co uniemożliwia korzystanie z łąk.


Jak wylicza Jacek Olszewski, jeden z poszkodowanych mieszkańców osiedla, wszystkie działania podejmowane dotąd przez gminę były tylko maskowaniem problemu. Tak, zdaniem mieszkańca, było z niedziałającą przepompownią z 1992 roku. W 1996 roku wybudowano kolejną i... 


- Dalej ścieki jak waliły, tak walą - mówi Olszewski. 
- Burmistrzowie się zmieniają, a problem zostaje - wzdycha Ryszard Ściubeł, drugi poszkodowany rolnik, który już chciałby wjechać ciężkim sprzętem na łąkę, ale ze względu na stojącą wodę, nie może tam wejść bez gumowców. - Jeszcze 4-5 lat temu to wszystko się siekło, wjeżdżało się traktorem, a teraz? - pokazuje na leżącą odłogiem ziemię nad Pilicą.


Gmina nie zaprzecza, że problemu nie ma, ale jak twardo podkreślają władze Sulejowa, nasiąkanie gruntów powoduje wypłycająca się od lat Pilica. Gromadząca się na łąkach woda, jak twierdzą władze gminy powołując się na wyniki badań inspekcji ochrony środowiska, nie jest zanieczyszczona ściekami. Żeby jednak uciąć dyskusję, gminni radni podczas ostatniej sesji przeznaczyli na wymianę starego kolektora 65 tysięcy złotych. Prace będą wykonane jeszcze przed wakacjami. 


Jak podkreśla Jan Andrzejczyk, wiceburmistrz, interwencje mieszkańców tylko przyspieszyły wymianę rur zaplanowaną na kolejne lata w ramach budowy kanalizacji na os. Podklasztorze.


Dodatkowo gmina zwróciła się do Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej o wyczyszczenie rowów melioracyjnych.


Dla Ryszarda Ściubła liczy się skutek. 
- Ja płacę podatki do gminy, co się będę dochodził i z kim? - mówi i liczy, że zaplanowane przez gminę prace pozwolą mu ponownie korzystać z łąk. 


Zdaniem Jacka Olszewskiego, wymianą rur gmina chce tylko zatuszować sprawę zanieczyszczania ściekami z nieszczelnej kanalizacji Pilicy oraz wód Zalewu Sulejowskiego. Wyniki prywatnie zleconych badań wody z jego działki wykazują zakażenie bakteriami, dlatego też skierował pismo do piotrkowskiej prokuratury w sprawie podejrzenia wieloletniego zanieczyszczenia wód Pilicy.


od 12 lat
Wideo

echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na piotrkowtrybunalski.naszemiasto.pl Nasze Miasto