Działający w imieniu menedżera komornik z Gdańska zajął konto klubu, z czym władze Concordii nie zgodziły się, składając odwołanie. Miasto nie wypłaciło ostatniej części dotacji za 2011 r. i wstrzymało deklarowane 100 tys. zł dofinansowania na ten rok.
Teraz, kiedy egzekucja komornicza została wstrzymana przez Sąd Rejonowy w Piotrkowie, prezes Concordii Dariusz Dzwonnik wystąpił do prezydenta miasta o "przekazanie deklarowanych przez pana Andrzeja Kacperka (wiceprezydent - red.) środków finansowych w wysokości 100.000 zł na szkolenie i udział w rozgrywkach".
- Wobec klubu nie toczy się w tej chwili żadna egzekucja, trwa procedowanie przez sąd, co może potrwać nawet dwa, trzy lata, co nie oznacza, że klub ma się zamknąć - mówi Dzwonnik.
Jarosław Bąkowicz z biura prasowego magistratu zaznacza, że klub mógłby utworzyć nawet 10 nowych kont, a i tak na żadne z nich miasto nie mogłoby przelać pieniędzy. - Dopóki spór, którego wynikiem jest zajęcie wierzytelności z umów cywilnoprawnych i dotacji, tych wcześniejszych i następnych, nie zostanie rozstrzygnięty, mamy związane ręce - mówi Bąkowicz.
Dzwonnik mówi, że czeka na pisemną odpowiedź prezydenta. - Jeśli, mimo naszych wyjaśnień, miasto utrzyma tę absurdalną argumentację, nie zawaham się publicznie powiedzieć, że mieszkańcy zostali oszukani.
Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?