Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Likwidują zakłady PZL-ZSM w Piotrkowie

Marek Obszarny
Załoga jest niepewna swej przyszłości. We wtorek likwidator ma rozmawiać ze związkowcami
Załoga jest niepewna swej przyszłości. We wtorek likwidator ma rozmawiać ze związkowcami fot. Dariusz Śmigielski
Czy około 140 osób zatrudnionych dzisiaj w Zakładach Sprzętu Mechanicznego PZL-ZSM (dawna Delta) w Piotrkowie straci pracę?

Wydaje się to wysoce prawdopodobne, bo do spółki właśnie wkroczył likwidator. Likwidacja firmy nie jest jednak wynikiem ogłoszenia sądowej upadłości, ale skutkiem uchwały walnego zgromadzenia spółki. Zakład od dawna przynosi bowiem straty.

Pojawienie się w fabryce likwidatora wśród załogi paniki na razie nie wywołało. Sprawa jest świeża i do poniedziałku nie było jeszcze żadnego spotkania z pracownikami w tej sprawie. Wszyscy czekają na to, jakie będą pierwsze decyzje.

- Oczywiście, jak jest zakład postawiony w stan likwidacji, to obawy istnieją. A przyszłość? Czas pokaże. Likwidator powiedział, że jeszcze decyzji o likwidacji, takiej wprost, nie ma. On sprawdzi sytuację ekonomiczną zakładu, perspektywy i wtedy podejmie decyzję - mówi Ryszard Lewicki z działu technicznego, który w piotrkowskim PZL-ZSM pracuje od 30 lat.

Wielu innych pracowników nie chciało rozmawiać na temat sytuacji w spółce.

- Wiadomo, że zarządzono likwidację, ale sami jeszcze nic nie wiemy, co ona będzie dla nas oznaczać - mówi kobieta wychodząca z zakładu.

Likwidator dopiero rozpoczyna diagnozę obecnej sytuacji firmy.

- Dopiero zapoznaję się ze stanem ekonomiczno-finansowym, uwarunkowaniami rynku, produktami. Na razie zakład produkuje, ma zlecenia, które zobowiązany jest zrealizować i - jak zdążyłem się zorientować - kolejne zamówienia - mówi Bogdan Wichliński, lik-widator PZL-ZSM w Piotrkowie Trybunalskim.

Likwidator dodaje, że na likwidację właściciel zdecydował się z powodu generowania strat z bieżącej działalności spółki. Podkreśla jednak, że taka likwidacja to również jedno z narzędzi restrukturyzacyjnych. O zwolnieniach pracowniczych i ich skali na razie mówić nie chce.

- Będziemy podejmować takie decyzje, aby utracić jak najmniej miejsc pracy. Ale trudno na razie określić perspektywę czasową zwolnień. We wtorek planuję spotkać się ze związkami zawodowymi, działającymi w zakładzie, przedstawię im sytuację - dodaje Bogdan Wichliński.

O likwidacji piotrkowskiego PZL-ZSM i ewentualnych zwolnieniach pracowniczych na razie żadna informacja nie dotarła do urzędu pracy.

- Likwidacja? Nic nie wiemy, a powinniśmy otrzymać taką informację - dziwi się Henryka Gawrońska, dyrektor Powiatowego Urzędu Pracy w Piotrkowie Trybunalskim.

W dawnej Delcie grupowe zwolnienia załoga przeżyła już w ubiegłym roku. Pracę straciło wówczas około 100 osób. Wtedy też porozumienie dotyczące zwolnień podpisały z zarządem spółki wszystkie trzy działające w zakładzie związki zawodowe: NSZZ Solidarność, NSZZ Pracowników Zakładów Sprzętu Mechanicznego PZL-ZSM oraz Związek Zawodowy Inżynierów i Techników.

Konieczność redukcji, jak tłumaczono, wymusił światowy kryzys gospodarczy. PZL-ZSM produkuje części samochodowe (był m.in. podwykonawcą dla Hearinga), a w przemyśle motoryzacyjnym był zastój.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na piotrkowtrybunalski.naszemiasto.pl Nasze Miasto