Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Piotrkowianin ukarany za zdjęcie z ruletką. Sąd uznał, że oskarżony promował gry hazardowe

Karolina Wojna
Marcin Dzwonnik został ukarany grzywną za zdjęcie z ruletką. Sąd uznał, że promuje hazard
Marcin Dzwonnik został ukarany grzywną za zdjęcie z ruletką. Sąd uznał, że promuje hazard Dariusz Śmigielski
Marcin Dzwonnik ukarany za zdjęcie z ruletką Sąd uznał, że oskarżony promował gry hazardowe.

Jedno zdjęcie z ruletką, które znalazło się na profilu na Facebooku oraz na prywatnej stronie internetowej, już kosztowało Marcina Dzwonnika sporo nerwów. Jak nieprawomocnie wycenił je piotrkowski sąd kosztować jeszcze będzie 1000 zł grzywny oraz 150 zł tytułem zwrotu kosztów. Sąd uznał, że fotografia piotrkowianina z ruletką to niezgodna z prawem reklama gier hazardowych. Dzwonnik zamierza wnieść sprzeciw od wyroku, bo od początku nie zgadza się z argumentami oskarżającego go o promocję hazardu Urzędu Celnego.

- To było zdjęcie zrobione przy ruletce, którą widziałem po raz pierwszy w życiu, zrobione podczas eventu, na którym przypadkowo się znalazłem - mówi Marcin Dzwonnik.

Zdjęcie na FB i stronę swojej zawieszonej od roku firmy wrzucił w połowie stycznia. Zdziwił się, gdy dwa dni później zapukali do jego drzwi funkcjonariusze służby celnej, którzy... szukali ruletki.

- Panowie dostali informacje, że nie mam ruletki, dałem im za to namiary na firmę, która takie eventy organizuje. Spisali i poszli - opowiada Marcin Dzwonnik, który od razu usunął zdjęcia z internetu.

Krótko później sprawę nagłośnił. Już wiedział, że ma być ukarany. - Urząd celny zaczął grać ze mną w Blackjacka, powiedzieli, że będę ukarany, ale nie powiedzieli na jaką kwotę - relacjonuje Dzwonnik.

Akt oskarżenia do sądu trafił w maju. Z końcem czerwca Dzwonnik został uznany winnym zarzucanego mu czynu. Sąd, za oskarżycielem, powołał się na fakt, że na zdjęciu znalazła się informacja o działalności firmy, która zajmuje się organizacją imprez z wykorzystaniem kasyna mobilnego. - Moje przeoczenie, że to się znalazło - mówi Dzwonnik, który nie zgadza się z tym, że przed sądem został uznany za przedsiębiorcę. - A ja zawiesiłem działalność firmy ponad rok temu...

Ponieważ dopiero odebrał wyrok, zamierza wnieść od niego sprzeciw. - Nie poddam się - mówi i pokazuje szereg materiałów z internetu dowodzących dostępności i "promocji" hazardu, nawet wśród dzieci. - Znalazłem ruletki dla dzieci, dostępne od lat 3. Proszę "domowe kasyno" za 45 złotych - mówi. - I co, przy tym sobie zrobię zdjęcie i też mnie ukarają?

Jak dodaje, idąc tym tropem, zakazana powinna być też emisja wielu bajek czy filmów np. z Jamesem Bondem czy kultowy "Wielki Szu". - Pingwiny z Madagaskaru też grają w karty. Jest to promocja hazardu - mówi piotrkowianin.

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na piotrkowtrybunalski.naszemiasto.pl Nasze Miasto