Prokuratura Rejonowa w Piotrkowie wystąpiła do sądu z wnioskiem o umorzenie postępowania wobec 62-letniego piotrkowianina, który zabił swoją matkę, ze względu nastwierdzenie jego niepoczytalności. Jednocześnie prokuratura wnioskuje o umieszczenie zabójcy w zamkniętym zakładzie psychiatrycznym, bo może on stwarzać realne zagrożenie dla zdrowia i życia innych.
Do tej makabrycznej zbrodni doszło w październiku ub. roku na osiedlu Wyzwolenia w Piotrkowie. 62-latek, który przyjechał do swojej matki, planował jej zabójstwo. Ustalono, że robił notatki, jak pozbawić ją życia. Nim zadał kobiecie śmiertelne ciosy nożem, zgłosił do zakładu pogrzebowego konieczność odebrania ciała matki, która - jak przekonywał - zmarła z przyczyn naturalnych. Kobieta jeszcze wówczas żyła. Potem dopiero zadał jej trzy ciosy nożem w klatkę piersiową. Policję zawiadomili pracownicy zakładu pogrzebowego, którzy nabrali podejrzeń. W związku z tym, że mężczyzna składał budzące wątpliwości wyjaśnienia, m.in. o głosach jakie miał słyszeć, prokuratura zarządziła obserwację psychiatryczną.
Jak mówi prokurator Piotr Grochulski, w opinii biegłych 62-latek nie może odpowiadać za swoje czyny z uwagi na stwierdzoną niepoczytalność. Jednocześnie może być on niebezpieczny dla otoczenia, stąd wniosek o umieszczenie go w zakładzie zamkniętym. Wniosek prokuratury sąd będzie rozpatrywał w najbliższy czwartek.
Zakaz krzyży w warszawskim urzędzie. Trzaskowski wydał rozporządzenie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?