Radna Monika Tera straci mandat? Wojewoda bada sprawę

Radna Monika Tera straci mandat? Wojewoda bada sprawę

Cztery działki o powierzchni 1,2 hektara i piątą o powierzchni 0,35 ha pod wspólnym adresem Sulejowska 132 miasto wystawiło w grudniu ub. r. na przetarg organizowany w ramach Piotrkowskiej Strefy Aktywności Gospodarczej (PSAG). To program wspierania inwestycji dzięki preferencyjnym stawkom dzierżawy gruntów. Wywoławczy miesięczny czynsz 10-letniej dzierżawy w ramach PSAG wynosi zaledwie 10 groszy (netto) za 1 metr kwadratowy powierzchni.

W przypadku działek przy Sulejowskiej 132 cena wywoławcza miesięcznego czynszu dzierżawnego wyniosła 1.547 zł. Do przetargu wpłynęły dwie oferty piotrkowskich firm - CentrumMedia Sp. z o. o. oraz PPHU Jonbud Mariusz Jonczyk. Pierwsza z nich zaoferowała 1,6 tys. zł czynszu i utworzenie 15 etatów, druga - 2 tys. zł czynszu i utworzenie 3 etatów.

Spółka CentrumMedia wskazała, że na dzierżawionej nieruchomości otworzy myjnię samochodową, usługi gastronomiczne i noclegowe. Jonbud chciał otworzyć myjnię dla ciężarówek, prowadzić sprzedaż opon i wulkanizację oraz parking i gastronomię. Komisja przetargowa wybrała ofertę CentrumMedia uznając ją za najkorzystniejszą.

Sprawa nie budziłaby kontrowersji, gdyby nie to, że CentrumMedia to firma rodzinna związana z radną miejską Moniką Terą. W transakcji spółkę reprezentował prezes zarządu Robert Tera (brat radnej), ale - jak sprawdziliśmy w aktualnej informacji Krajowego Rejestru Sądowego - Monika Tera posiada w tej spółce zdecydowaną większość, bo 90 procent udziałów (pozostałe 10 procent należy do jej brata), a ponadto pełni funkcję członka rady nadzorczej.

Tymczasem art. 24f ust. 1 Ustawy o samorządzie gminnym wprowadza zakaz łączenia mandatu radnego z prowadzeniem działalności gospodarczej z wykorzystaniem w tym celu mienia komunalnego gminy, w której radny sprawuje mandat. Złamanie tej zasady skutkuje utratą mandatu radnego...

Czy w przypadku radnej Tery doszło do złamania ustawy samorządowej? O ocenę sytuacji poprosiliśmy służby wojewody łódzkiego, bo to on sprawuje nadzór nad przestrzeganiem jej zapisów. Jednoznacznej odpowiedzi na razie nie ma. Jest za to postępowanie, które ma to wyjaśnić - wojewoda wszczął je po pytaniach naszego reportera.

- Wojewoda zwrócił się do Rady Miasta Piotrkowa Trybunalskiego o udzielenie informacji i wyjaśnień w przedmiocie prawidłowości pełnienia mandatu radnej przez radną Monikę Terę z uwagi na ewentualność naruszenia art. 24 f Ustawy o samorządzie gminnym - informuje Dagmara Zalewska, rzecznik prasowy wojewody.
CZYTAJ DALEJ NA NASTĘPNEJ STRONIE

Rzeczniczka dodała, że czynności nadzorcze nie obejmują udzielania wyjaśnień czy też wydawania wiążących opinii dotyczących stosowania prawa, a w szczególności zajmowania stanowiska przed wyjaśnieniem sprawy. Według Zalewskiej, w sprawie radnej Tery wyjaśnienia wymaga przede wszystkim, czy członkostwo w radzie nadzorczej spółki CcentrumMedia można uznać za pełnienie funkcji w organie zarządzającym daną osobą prawną.

- Formalnie działalność gospodarczą prowadzi Spółka z o. o. posiadająca osobowość prawną. Należy podkreślić, że w przypadku zasiadania przez radnych w radach nadzorczych banków orzecznictwo sądowo-administracyjne w kontekście ewentualności naruszenia art. 24 f Ustawy o samorządzie gminnym jest niejednolite - tłumaczy.

- Po przypadku w Pabianicach jesteśmy bardzo ostrożni, bo sprawa wydawała nam się oczywista, a okazuje się, że sądy interpertują to w różny sposób - dodaje Ireneusz Krześnicki, dyrektor Wydziału Prawnego, Nadzoru i Kontroli Łódzkiego Urzędu Wojewódzkiego. Podkreśla, że trzeba wyjaśnić stan faktyczny i takiej weryfikacji ma służyć wystąpienie do Rady Miasta.

- Nawet, jeśli te informacje potwierdzą się, może być wiele wątpliwości i nie jest to sytuacja oczywista - mówi Krześnicki.

Z prośbą o stanowisko odnoszące się do sytuacji radnej w kontekście możliwości naruszenia art. 24f ust. 1 usg, zwróciliśmy się do przewodniczącego Rady Miasta Piotrkowa. Do czasu publikacji żadnej odpowiedzi nie otrzymaliśmy. Na naszą prośbę odpowiedziała natomiast sama radna Tera, przesyłając nam kopię pisma, które wystosowała do przewodniczącego Rady Miasta Mariana Błaszczyńskiego. Cytujemy je poniżej w całości:

„W odpowiedzi na Pańskie Pismo z dnia 6.02.2017 uprzejmie informuję, że:
1. Potwierdzam, że jestem jednym z udziałowców spółki CentrumMedia Sp. z o. o., a także jestem członkiem rady Nadzorczej tej Spółki.
2. Powyższe nie wypełnia dyspozycji przepisu art. 24f ust. 1 ustawy o samorządzie gminnym, albowiem spółki kapitałowe ( w tym spółka z o. o.) posiadają odrębną osobowość prawną i prowadzą działalność gospodarczą na swój rachunek (stąd inwestycja kapitałowa w udziały spółki z ograniczoną odpowiedzialnością nie stanowi „prowadzenia działalności gospodarczej na własny rachunek lub wspólnie z innymi osobami”), natomiast osobami „zarządzającymi działalnością” spółki z o. o. są członkowie zarządu, a ja jestem członkiem rady nadzorczej, a nie zarządu.
Dla rozwiania wszelkich wątpliwości informuję także, że nie jestem ani przedstwicielem, ani pełnomocnikiem CentrumMedia Sp. z o. o."
O tej sprawie czytaj także w piątkowym tygodniku "7 Dni Piotrków", który razem z "Dziennikiem Łódzkim" ukazał się 10 lutego.

ZOBACZ TEŻ: Radna Tera robi majątek na sekstelefonach