Rządzący w powiecie piotrkowskim na półmetku kadencji


O starostwach powiatowych, właściwie od początku ich istnienia, słychać opinię, że to instytucje generujące tylko koszty, bez których mieszkańcy mogliby się obyć. W powiecie piotrkowskim na półmetku tej kadencji brak samorządowcom takich osiągnięć inwestycyjnych, jak choćby w sąsiednim Bełchatowie, gdzie starostwo wybudowało Powiatowe Centrum Sportu. Po dość sennej jednak minionej kadencji, szczególnie w tym roku zarząd powiatu i rada podjęły się nowych wyzwań.


Polityczne układy we władzach powiatu od lat są ugruntowane, a powiatowi od 1999 r. niezmiennie szefuje PSL-owiec, Stanisław Cubała. I w tej kadencji ma tak komfortową sytuację, że kiedy kilka miesięcy temu mieszkańcy Sulejowa mieli ochotę zlinczować starostę za wydanie pozwolenia (jak się okazało - z rażącym naruszeniem prawa) na składowisko odpadów niebezpiecznych na terenie po dawnych wapiennikach, radni powiatu jednogłośnie udzielili mu absolutorium za 2011 rok.


Wprawdzie w radzie nie utrzymała się koalicja z PiS, ale Cubała ma 15 pewniaków z PSL, SLD z Przymierzem Samorządowym i PO. Zbigniewa Ziembę z PiS na stanowisku wicestarosty zastąpił Grzegorz Adamczyk z SLD, a przewodniczącym rady został Ireneusz Czerwiński z PS zastępując Andrzeja Jarosa z PiS.
We wprowadzaniu nowych rozwiązań dotyczących Powiatowego Zespołu Opieki Zdrowotnej, Domu Dziecka w Sulejowie, tworzeniu nowej Powiatowej Poradni Psychologiczno- Pedagogicznej, zarząd powiatu może liczyć na poparcie rady.


Po nieudanej próbie przekazania szpitala miastu, powiat wraz z dyrekcją reorganizuje placówkę, tak by nie przynosiła ona od nowego roku strat, które musiałby pokrywać z własnej kieszeni. By przystosować się też do nowych przepisów tworzone są filie domu dziecka, a nowa poradnia ma być panaceum na długie kolejki do psychologów i logopedów w miejskiej.


Te działania to też wypadkowa projektu starosty "zwiększania efektywności realizacji zadań ustawowo przypisanych powiatowi". Pierwsze efekty powinny być widoczne w 2013 r.


Największe cięgi z kolei, jakie zbiera zarząd powiatu, niezmiennie dotyczą stanu dróg powiatowych. Każdego roku zarząd dróg powiatowych realizuje większe i mniejsze inwestycje, ale nie oszałamiają one rozmachem. Rozwiązaniem natomiast, które się sprawdza choćby przez to, że odciąża powiatowy budżet, jest podpisywanie przez powiat z gminami porozumień w sprawie zimowego utrzymania dróg.


Starosta ponadto zaczął zwoływać raz w miesiącu tzw. konwent wójtów. Na ostatnim spotkaniu zebrani omawiali np. kwestie związane z wprowadzaniem nowych przepisów dotyczących odbioru śmieci.


Tak, jak sternik powiatu pozostanie niezmienny, tak też sytuacja wygląda w wielu gminach. Absolutnym rekordzistą pod tym względem, możliwe, że na skalę krajową, jest wójt Czarnocina Leon Fortak, który gminą kieruje od 38 lat.


Trzecią i czwartą kadencję swoją funkcję decyzją wyborców sprawują ponadto wójtowie Edwarda Wójcik z Grabicy, Wojciech Błaszczyk z Łęk Szlacheckich, Roman Drozdek z Woli Krzysztoporskiej i burmistrz Sulejowa Stanisław Baryła.


Ostatni rok był trudny dla Baryły i Drozdka, a to w związku z planowanymi na terenie gmin, którymi kierują, inwestycjami polegającymi na składowaniu i przetwarzaniu odpadów, przeciwko którym ostro protestują mieszkańcy i oczekują, że ich zdanie zostanie uwzględnione.


Druga już natomiast z kolei kadencja jest też trudna dla Alojzego Włodarczyka, wójta gminy Gorzkowice, przez którą dwukrotnie przeszła trąba powietrzna, a niedawno olbrzymie szkody wyrządził pożar w szkole podstawowej.


Pod względem inwestycyjnym na czoło wybijają się trzy gminy. Sulejów 30 listopada uroczyście odda do użytku dwie inwestycje - oczyszczalnię ścieków i Centrum Sportowo-Kulturowo-Edukacyjne we wsi Łęczno. Zakończenie dwóch inwestycji świętował niedawno też Wolbórz - tu oddano do użytku oczyszczalnię ścieków i wyremontowany plac Jagiełły. W Moszczenicy niedługo natomiast ruszy nowoczesne targowisko.