W grudniu przynieśli komendantowi ciasto z haszyszem. Teraz odpowiedzą za handel narkotykami

Prokuratura Rejonowa w Piotrkowie skierowała do sądu akt oskarżenia przeciwko trójce młodych piotrkowian. Prokurator postawił im szereg zarzutów - każdy z młodych mężczyzn ma po kilka zarzutów, dotyczących udzielania małoletnim środków odurzających w postaci marihuany w celu osiągnięcia korzyści majątkowych. Za to grozi do trzech lat pozbawienia wolności.

Dwóch oskarżonych ma dodatkowo zarzut usiłowania udzielenia narkotyku komendantowi miejskiemu policji w ciastach, których jednym ze składników był w sumie gram haszyszu.

- W tym wypadku, jak się okazało, mamy do czynienia z wielością i powtarzalnością dopuszczania się przez te osoby przestępstw przeciwko ustawie o przeciwdziałaniu narkomanii - mówi Dorota Mrówczyńska, prokurator rejonowy w Piotrkowie.

Czytaj także Przynieśli komendantowi ciasto z haszyszem

Happening, który odbył się przed piotrkowską komendą w grudniu ubiegłego roku, był jednym z serii prowokacji m.in. Stowarzyszenia Wolnych Konopi, mających za zadanie zwrócić uwagę na konieczność racjonalizacji polityki narkotykowej.

- Jeśli chodzi o prowokację z ciastem, to wpisuje się ona w charakter naszej działalności - mówi Stelios Alewras, sekretarz Stowarzyszenia Wolnych Konopi. - Natomiast udzielanie narkotyku małoletnim jest w świetle prawa zbrodnią. Poczekajmy jednak na rozstrzygnięcia sądu, bo z doświadczenia wiemy, że policja czy prokuratura czasem ubarwiają. Mogło chodzić np. o takie sytuacje, że 18-latek z 17-latkiem zapalili skręta, na którego wspólnie się zrzucili.